Coraz więcej osób próbuje zbić majątek na handlu bitcoinami lub inną wirtualną walutą. Sprzyjają temu duże wahnięcia kursów, dzięki którym można dużo stracić, ale i zyskać. Jaką ma wartość Bitcoin (BTC)? Niektórzy twierdzą, że ogromną. Mówią, że przed nami jeszcze wiele rekordów, które bitcoin pobije. Inni twierdzą, że handel BTC to bańka spekulacyjna.
- Jeżeli to jest waluta, to nie ma żadnej różnicy czy ja kupuję, czy sprzedaję dolara czy bitcoina.Natomiast jeśli to nie jest waluta, to nagle ministerstwo przypomniało sobie, że to może być jakiś towar na zbyciu i trzeba to obłożyć podatkiem- tłumaczy w rozmowie z AIP Janusz Korwin Mikke, prezes Partii Wolność.- Jest to pomysł absurdalny, ponieważ teraz przy pomocy automatów wykonuje się tysiące operacji dziennie. Obecnie automat w ciągu sekundy potrafi dokonać nawet pięćdziesięciu transakcji- dodaje.
- Jak dokonam tysiąc transakcji dziennie, to całość pieniędzy przejdzie na państwo w ciągu jednego dnia. Zdaje się, że urzędnicy nie mają pojęcia co podatkują i jak- mówi Korwin Mikke.- Jednak musimy zaznaczyć, że problem jest ogólniejszy, problem jest taki, że w ogóle nie powinny istnieć żadne podatki dochodowe, ani od kupna- sprzedaży, ponieważ one hamują gospodarkę. W tym przypadku Bitcoin postawił ten problem na ostrzu noża, a to zawsze szkodzi gospodarce. Ja nie mówię, żeby nie było podatków, bo podatki muszą być- podsumowuje prezes Partii Wolność.
Na początku 2017 roku kurs bitcoina oscylował w okolicach 800 dolarów. W połowie grudnia 2017 roku 1 BTC (skrót oznaczający bitcoina) kosztował już blisko 20 tys. dolarów.
Bitcoin różni się od tradycyjnych walut m.in. tym, że nie kontrolują go politycy ani banki. Podaż bitcoina jest określona z góry. Będzie ich tylko 21 mln sztuk. I żadna instytucja nie stworzy więcej. Liczba BTC jest z góry ustalona przez system. Najmniejsza część bitcoina to satoshi (0,00000001 BTC). Płatności bitcoinowe są anonimowe. Dla wielu to zaleta warta każdych pieniędzy.
