-26-lipca 53-letnia kobieta poinformowała nas, że na terenie kompleksu leśnego w Chocińskim Młynie została zaatakowana przez swojego 54-letniego męża - informuje Magdalena Rolbiecka z chojnickiej policji.
54-latek próbował udusić żonę, szczęśliwie udało się jej oswobodzić i uciec z lasu. Dobiegła do zaparkowanego przy drodze samochodu i odjechała.
54-latek z Konarzyn zabrał żonę do lasu
Ustaliliśmy, że mąż zabrał żonę do lasu pod pozorem spaceru i zbierania grzybów. Czy planował zabójstwo? Ustaleniem faktów zajmować się teraz będą śledczy z Prokuratury Rejonowej w Chojnicach. Wszczęto śledztwo.
- Wystąpiliśmy z wnioskiem do prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztowania w stosunku do tego pana, ponieważ zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie zarzutów z art. 13 par. 1 Kodeksu Karnego - usiłowanie zabójstwa w związku z art. 148, par. 1 - zabójstwo - informuje Rolbiecka.
29 lipca Sąd Rejonowy w Chojnicach wydał postanowienie o zastosowaniu środka izolacyjnego w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie grozi co najmniej osiem lat więzienia.
54-latek z Konarzyn będzie zbadany psychiatrycznie
"[sonda]8979[/sonda]"
Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna będzie badany psychiatrycznie pod kątem ewentualnej niepoczytalności. Są przesłanki, że tak właśnie może być. Prawdopodobnie 54-latek wcześniej nie stosował przemocy wobec żony.
Zaatakowana zaraz po zdarzeniu próbowała się dodzwonić do członka rodziny. Pech chciał, że nie odebrał, wtedy zadzwoniła na policję i powiedziała, co się stało. Niestety, stres był tak silny, że 53-latka doznała zawału serca.
Smaki Kujaw i Pomorza Sezon 2 odcinek 22
