https://expressbydgoski.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

3-latki za 6-latków. Problem z przedszkolami

Katarzyna Oleksy
W 2012 roku sześciolatki obowiązkowo pójdą do szkół. To automatycznie oznacza więcej miejsca dla najmłodszych, trzylatków, z miejscem dla których jest największy problem - mówi Leszek Latosiński.

W 2012 roku sześciolatki obowiązkowo pójdą do szkół. To automatycznie oznacza więcej miejsca dla najmłodszych, trzylatków, z miejscem dla których jest największy problem - mówi Leszek Latosiński.

Na początku roku wraca temat naboru do przedszkoli. Przed niektórymi placówkami już ustawiały się nocne kolejki rodziców, którzy bali się, że dziecko nie załapie się do danej placówki.

<!** Image 2 align=none alt="Image 164756" sub="- Sytuacje ekstremalne, na przykład dziecko z Fordonu w przedszkolu na Miedzyniu, zdarzają się niezmiernie rzadko i to za wskazaniem rodzica - mówi Leszek Latosiński, p.o. dyrektora wydziału edukacji w ratuszu
Fot. Dariusz Bloch">

To zapisy do przedszkoli niepublicznych, które mają możliwość decydowania o czasie i formie ich przeprowadzania. Konkretne zasady naboru do placówek publicznych ustalone będą na przełomie lutego i marca. W dalszym ciągu będzie to nabór elektroniczny, by rodzice mogli rejestrować dziecko w systemie przez Internet, by nie musieli biegać od jednej placówki do drugiej. Placówki niepubliczne nie mają obowiązku być włączone do naszego naboru elektronicznego. Zdecydowały się na nabór na swoich zasadach i może on być w dowolnym, na przykład, wcześniejszym terminie. To jest z jednej strony zdrowe - dzieci, które nie będą przyjęte do przedszkola niepublicznego, przystąpią do naboru elektronicznego. Choć zdarza się, że ci sami rodzice chcą skorzystać z oferty przedszkoli publicznych.

System naboru elektronicznego budzi ich zastrzeżenia. Obawiają się, że dziecko trafi do przedszkola na drugim końcu miasta. Czy będą jakieś modyfikacje systemu, unowocześnienia?

<!** reklama>

Opieramy się na z góry ustalonych zasadach, wynikających z przepisów, w myśl których pierwszeństwo mają rodzice, m.in. samotni czy dzieci z niepełnosprawnym rodzeństwem. To jednak rodzic wybiera placówkę. Sytuacje ekstremalne, na przykład dziecko z Fordonu w przedszkolu na Miedzyniu, zdarzają się niezmiernie rzadko i to za wskazaniem rodzica, który akurat tam pracuje, zabiera więc dziecko ze sobą. Ale już częstą sytuacją jest maluch z Fordonu na Bartodziejach, gdzie akurat mieszkają dziadkowie i wszystkim tak wygodnie. Nie będzie więc znaczących zmian systemu, ewentualnie trochę zmieni się interfejs, byśmy łatwiej mogli sporządzać statystyki i był on bardziej intuicyjny dla rodziców. W takim systemie pracuje wiele miast. W sytuacji ewentualnych trudności z naborem wiele zależy od tego, jak sprawę przedstawiają media i pracownicy przedszkoli.

Przy ostatnim naborze do przedszkoli posłaniem dzieci do bydgoskich placówek zainteresowani byli rodzice z ościennych gmin, co wiązało się z mniejszą liczbą miejsc dla dzieci bydgoskich. Udało się dojść do porozumienia?

To jedna z kwestii, która jest na etapie ustaleń. Dzieci spoza Bydgoszczy znalazły miejsce w naszych placówkach. Do publicznych przyjmowane były po 1 września, do niepublicznych na bieżąco, na ile pozwalała na to liczba miejsc.

Czy jest możliwość zwiększenia liczby miejsc w placówkach publicznych?

Będziemy szukali pomieszczeń, które mogą być zaadaptowane dla uruchomienia nowych oddziałów. Ponadto od 2012 roku obowiązkowo do szkół pójdą sześciolatki. Gdy dwa lata temu była już taka możliwość, zdecydowało się na to około pięćdziesięciu rodziców. W ubiegłym roku było już ich przeszło stu. Tendencja jest wzrostowa. Jesteśmy przekonani, że większa liczba rodziców zdecyduje się na posłanie 6-latków do szkoły, by uniknąć sytuacji, w której za rok 7-letnie dziecko spotka się z 6-letnimi kolegami. Może to być odbierane jako rok straty przed wejściem w dorosłe życie. Mniej sześciolatków w przedszkolach to automatycznie więcej miejsca dla najmłodszych, czyli trzylatków, z miejscem dla których jest największy problem.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski