Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej przygotowuje się do rozszerzenia marszałkowskiego programu teleopieki domowej. Docelowo mają nim zostać objęci wszyscy potrzebujący - na początek 3 tysiące osób z możliwością poszerzenia w przypadku większego zainteresowania.
Do współpracy zaproszone zostały wszystkie gminy. Rozszerzony program ruszy jeszcze w tym roku.
- Na deklaracje partnerów czekamy jeszcze do przyszłego poniedziałku (10 stycznia). Brak takiej deklaracji sprawi, że osoby z danej gminy nie będą mogły w programie uczestniczyć – informuje Beata Krzemińska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego.
Ideą bransoletek życia jest ratowanie w sytuacjach zagrożenia oraz zwiększenie poczucia bezpieczeństwa. Program jest adresowany do mieszkających samotnie osób starszych.
Jak informuje Beata Krzemińska, jedną z osób objętych programem pilotażowym jest 85-letni pan Aleksander. Do programu miał trafić z założeniem, że w razie zagrożenia nie zostanie sam. - W październiku ubiegłego roku w swoim mieszkaniu stracił przytomność i upadł. Centrum operacyjne otrzymało sygnał o upadku i bezzwłocznie podjęło próbę kontaktu. Ponieważ pan Aleksander nie odpowiadał, wezwano pogotowie powiadamiając jednocześnie opiekuna, który pojawił się z zapasowymi kluczami do mieszkania i wpuścił ratowników - opowiada rzeczniczka UM.
Uzupełnieniem programu ma być wsparcie sąsiedzkie, czyli pakiet usług pomocowych dla seniorów, świadczonych przez osoby mieszkające w najbliższym sąsiedztwie.
- Takie osoby będą pomagać starszym państwu w robieniu zakupów i porządków w domu, przygotowywaniu posiłków, płaceniu rachunków, dotarciu do lekarza, załatwianiu spraw urzędowych.
