Poniedziałkowa policyjna kontrola samochodu na Przemysłowej przyniosła niespodziewane efekty. Kobieta prowadząca osobowego opla nie miała prawa jazdy, a w schowku znaleziono biały woreczek z 2,5 grama amfetaminy. Okazało się, że narkotyki należały do 16-letniego pasażera auta.
Po sprawdzeniu dokumentów, okazało się, że kierująca 25-latka w ogóle nie posiada prawa jazdy. W związku z tym została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych.
Policjanci jednak nie zaprzestali kontroli po sprawdzeniu dokumentów.
Ujawnili w schowku foliowy woreczek z białą bryłą. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to nieco ponad 2,5 g amfetaminy. 25-letnia kobieta trafiła do policyjnego aresztu, a 16-letni pasażer do policyjnej izby dziecka.
Następnego dnia, po przesłuchaniu, okazało się, że woreczek z narkotykami należał do 16-latka. Teraz fordońscy policjanci przekażą sprawę nastolatka do sądu dla nieletnich.
