[break]
- Z jakiego powodu chciałbym zwołania Rady Miasta? Tych powodów jest 160 tysięcy, to podpisy ludzi, którzy opowiedzieli się za utworzeniem uniwersytetu medycznego w Bydgoszczy. Mają prawo dowiedzieć się i poznać z pierwszej ręki argumenty tych, którzy są za uniwersytetem i tych, którzy sprzeciwiają się temu pomysłowi - zapowiada prezydent Rafał Bruski.
Sesja odbędzie się prawdopodobnie ostatniego dnia lutego (poniedziałek). To termin dogodny - także dla parlamentarzystów, gdyż nie odbywają się wtedy żadne posiedzenia. Na sesję zaproszeni będą nie tylko minister zdrowia i minister nauki i szkolnictwa wyższego, ale również rektor UMK, prof. Andrzej Tretyn, oraz dziekan Wydziału Lekarskiego CM, prof. Jacek Kubica (naukowcy z tego wydziału - co teraz chętnie podkreślają władze UMK - opowiedzieli się za pozostaniem w strukturach UMK).
- Nie mogą to być tylko rozmowy gabinetowe, za zamkniętymi drzwiami, zbyt wielu bydgoszczan zaangażowało się w powstanie tej uczelni. Kilkanaście lat temu, gdy decydowano o łączeniu AM z UMK debaty nie było i popełniono błąd. Dziś chcemy upublicznić argumenty i zobaczyć, kto jest po której stronie. Odbywają się jakieś spotkania za zamkniętymi drzwiami, często z osobistym udziałem pana rektora, który wywiera silną presję na obecnych. Głosowania jawne to nie jest najlepsza forma demokracji, chyba że oczekuje się - tak jak za PRL - że 99,9 proc. obecnych zagłosuje tak, jak chce władza - zauważa Rafał Bruski. - Dlatego liczę na osobisty udział rektora i władz dziekańskich CM, w szczególności dziekana, prof. Jacka Kubicę. Chciałbym, aby osoby przeciwne idei UM miały odwagę stanąć na mównicy i spojrzeć oczy 160 tysiącom osób. Szanuję niezależność władz każdej uczelni, ale to nie twierdze nie do zdobycia, tylko podmioty, które działają w określonej rzeczywistości.
Czy rektor UMK pojawi się w Bydgoszczy? - Gdy dostaniemy zaproszenie, ustosunkujemy się do sprawy i zobaczymy, jak wygląda grafik pana rektora. Jest na spotkaniu w Łodzi, trudno mi więc cokolwiek więcej powiedzieć - twierdzi dr Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK.
Prezydent ustosunkował się również do wypowiedzi goszczącego w weekend w Toruniu wicepremiera Jarosława Gowina, który wspomniał, że nie widzi możliwości podziału UMK. Wskazał, że lepsze dla bydgoskich uczelni byłoby założenie związku uczelni, by utworzyły jeden uniwersytet.
- Podoba mi się wypowiedź wicepremiera Jarosława Gowina. Tak - jestem za utworzeniem związku bydgoskich uczelni - Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego i Uniwersytetu Medycznego.