Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

102-letnia pani Aurelia Liwińska poleciała dziś z Bydgoszczy do Warszawy [zdjęcia, wideo]

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
12 grudnia 2019, Port Lotniczy Bydgoszcz. 102-letnia pani Aurelia Liwińska w podróży z Bydgoszczy do Warszawy.
12 grudnia 2019, Port Lotniczy Bydgoszcz. 102-letnia pani Aurelia Liwińska w podróży z Bydgoszczy do Warszawy. Dariusz Bloch
12 grudnia, po godzinie 15 z bydgoskiego lotniska odleciał samolot do Warszawy. Na jego pokładzie był gość specjalny - 102-letnia pani Aurelia Liwińska, niezwykle aktywna, wesoła i charakterna osoba.

5 września br. na konferencji prasowej w Porcie Lotniczym Bydgoszcz poinformowano o uruchomieniu od 27 października bezpośrednich połączeń lotniczych z Bydgoszczy do Warszawy. Gościem konferencji była pani Aurelia Liwińska, mieszkanka Torunia, uhonorowana marszałkowskim medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis z edycji wybitej na 100-lecie odzyskania niepodległości. Pani Aurelia, która w tym roku skończyła 102 lata, otrzymała od PLB bilety na przelot do Warszawy i z powrotem dla siebie i osób towarzyszących, do wykorzystania w dowolnym, wybranym przez siebie terminie. Wybrała 12 grudnia.

Saniami po śniegu, samolocikiem nad Toruniem

- W sposobach podróżowania nastąpił szalony przeskok. W czasach mojej młodości były dwa środki transportu: konie, a zimą narty albo sanki. Końmi jeździłam do 23. roku życia, ale najlepiej wspominam zimowe podróże. Jechało się tymi saneczkami, śpiewało się, lądowało się w śniegu, to było wspaniałe - opowiada pani Aurelia.

Dzisiejszy lot nie jest jednak pierwszym w jej życiu. Wcześniej latała już do rodziny w Irlandii, a na 90. urodziny zażyczyła sobie prezent w postaci... turystycznego, widokowego przelotu nad Toruniem, który odbyła w towarzystwie córki i zięcia.

- To był taki mały samolocik, że jak we trójkę weszliśmy do niego, to był już pełny. Pilotem był młody, wesoły chłopak, który leciał z nami w te miejsca, gdzie chcieliśmy. Lataliśmy tak pół godziny. Było cudownie - wspomina nasza rozmówczyni.

W czwartek do Warszawy poleciała z córką Marią i z przyjaciółką rodziny - panią Irminą Marcinkiewicz. - Marzeniem mamy jest, aby podczas tego lotu wejść do kabiny pilotów - mówiła nam kilka godzin przed wylotem pani Maria.

Porozmawiać po angielsku z żołnierzami

A pani Irmina opowiadała nam, że pani Aurelia to bardzo aktywna osoba, która lubi wyzwania i nowe wrażenia. - Zawsze zadowolona i uśmiechnięta, lubi żartować, zaraża innych swoim optymizmem. Przy okazji tego lotu, my boimy się o nią bardziej niż ona sama. Jest naprawdę niesamowitą osobą, uczę się od niej wielu rzeczy, podziwiam ją za jej aktywność. Pani Aurelia nigdy nie pokazuje swoich zmartwień, problemów - zapewnia pani Irmina i po chwili wspomina pewną historię: - Na balu u marszałka województwa siedziałyśmy na przeciwko amerykańskich żołnierzy i panią Aurelię bardzo denerwowało, że nie zna języka angielskiego. Stwierdziła, że powinna zacząć się uczyć, bo jak to tak, żeby nie mogła porozumieć się z tymi żołnierzami.

Swoje wyjątkowo optymistyczne podejście do życia potwierdza w rozmowie z nami pani Aurelia: - Te 102 lata nie są mi potrzebne, wolałabym mieć 18 - śmieje się, ale od razu dodaje, że cieszy się swoim życiem i szczęściem. - Dla mnie najważniejsze jest to, że żyję swoim życiem, swoim szczęściem i radością. Mogłabym już tylko leżeć i narzekać, ale wolę cieszyć się radością życia. Wychowałam 4 wspaniałych dzieci, które opiekują się mną.

Z panią Aurelią rozmawialiśmy dziś rano, zapytana o emocje przez podróżą do Warszawy i ewentualnym szumem medialnym na lotnisku, odpowiedziała wesoło:

- Do lotu podchodzę spokojnie, nie będzie mnie stresować obecność aparatów fotograficznych, dziennikarzy. Niech mnie fotografują.

Na lotnisku w Warszawie podróżniczki odbierze wnuk pani Aureli wraz z rodziną. W planach jest właśnie spędzenie czasu z rodziną i oglądanie świątecznych dekoracji na mieście. Ale na panie czeka też prezent. - Samorządowa wojewódzka spółka lotniskowa sfinansowała także nestorce atrakcyjny pobyt w stolicy. Na wieczór ma bilety do Teatru Komedia, na spektakl „Powiedzmy miłość” Terence’a Frisby’ego w gwiazdorskiej obsadzie - informuje Beata Krzemińska rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego.

Pani Aurelia z córką Marią wrócą do Bydgoszczy w poniedziałek. Ich przyjaciółka pani Irmina powrót ma zaplanowany wcześniej, bo obowiązki nie pozwolą jej zostać dłużej.

- Gdy pani Aurelia otrzymała prezent w postaci biletu na lot do Warszawy, to spotkałam się ze sceptycznymi głosami, dotarły od mnie takie uwagi, że pani Aurelia pewnie nie poleci ze względu na wiek. A tymczasem to właśnie pani Aurelia najbardziej nas wszystkich motywowała do zorganizowania tej wycieczki. Zawsze podchodzi do wszystkiego bardzo optymistycznie - dodaje pani Irmina.

BIOGRAFIA AURELII LIWIŃSKIEJ:

Pani Aurelia urodziła się w 24 lipca 1917 roku w majątku Kołbanie na Wołyniu w patriotycznej, polskiej rodzinie, jako piąte dziecko Aliny z Kurowskich i Mariana Zaleskiego herbu „Dołęga”. Wychowywała się w środowisku wielokulturowym, wielowyznaniowym. Już jako trzyletnia dziewczynka przeżyła utratę ukochanego ojca, który został zamordowany podczas wojny polsko-bolszewickiej, w sierpniu 1920 r., została więc półsierotą. W kolejnych latach otrzymała staranne wykształcenie: szkoła podstawowa, gimnazjum i pensja dla panien. Radosny okres młodości został przerwany przez wybuch II wojny światowej i rychła wpierw okupacja sowiecka, a później niemiecka - przeżywała więc gehennę dwóch niewoli: sowieckiej i niemieckiej. Jako dwudziestokilkuletnia dziewczyna dzieliła wyjątkowo dramatyczny los polskich rówieśników. Doświadczyła rozszalałego ukraińskiego nacjonalizmu: przeżyła bowiem rzeź wołyńską w 1943 r. A potem dała dowody hartu ducha i siły charakteru i wraz z matką oraz dwojgiem dzieci, którymi się opiekowały: siostrzeńcem oraz osieroconą dziewczynką (jej rodzice został zamordowani) uciekła do Generalnej Guberni. Aż do upadku Powstania Warszawskiego przebywała w Kobyłce pod Warszawą. Po zakończeniu II wojny światowej następuje próba ułożenia życia na nowo - zamieszkała w Iwicznej, gdzie poznała przyszłego męża Czesława, który powrócił z niewoli niemieckiej. Pani Aurelia opowiada, że po śmierci matki on przyszedł i powiedział: „Pani nie ma nikogo, ja wróciłem z niewoli niemieckiej, może połączymy swoje losy i pójdziemy dalej?” Ślub wzięli 26 grudnia 1945 roku i razem przeżyli 53 lata. Prowadzili wspólnie gospodarstwo i mały hotelik. Doczekali się czworga dzieci oraz dziesięciorga wnucząt i trzynaściorga prawnucząt. Po śmierci męża w 1998 roku zamieszkała z córką w Toruniu. W tym roku urodził się jej pierwszy praprawnuczek. Pani Aurelia wciąż osobą niezwykle żywotną, pogodną i radosną. Uważa, że jak człowiek jest smutny, to jest nielubiany, nie będzie miał przyjaciół. Wyznaje zasadę „Śmiej się z ludźmi, płacz w ukryciu, bądź lekki w tańcu, ale nigdy w życiu”. To jej jest recepta na długie życie. Jeśli chodzi o nawyki, to naleweczki nie odmawia. Poza nalewkami lubi spacery z kijkami.

WARTO WIEDZIEĆ
Regularne bezpośrednie loty z Bydgoszczy do Warszawy i z Warszawy do Bydgoszczy uruchomił 27 października 2019 roku narodowy przewoźnik lotniczy PLL LOT. Maszyny LOT-u, zabierające na pokład 70 pasażerów Bombardiery Q400, latają 10 razy w tygodniu na trasie Bydgoszcz-Warszawa i 10 razy na trasie Warszawa-Bydgoszcz. Loty odbywają się codziennie, także weekendy, samolot potrzebuje na pokonanie tej trasy 50 minut. Portem docelowym w stolicy jest Lotnisko Chopina. - Mamy obecnie dostęp do dwóch lotnisk hubowych, Ren-Men Frankfurt i Warszawa, co umożliwia naszym pasażerom planowanie podróży do wielu europejskich miast, z wylotem rano i powrotem wieczorem. Nasze regionalne lotnisko liczy się w krajowej sieci, a atrakcyjne połączenia do stolicy z całą pewnością poprawią wynik finansowy portu. Utrzymywanie bydgoskiego lotniska, inwestowanie w nie to myślenie w kategoriach przyszłości - podkreśla marszałek Piotr Całbecki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera