Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"žZasłużony Kulturze Gloria Artis" dla Macieja Figasa

Wojciech "žSzczapa" Romanowski
W dwudziestą rocznicę objęcia funkcji dyrektora Opery Nova Maciej Figas otrzymał srebrny medal „Zasłużony Kulturze GByłem wściekły, gdy doszło do mnie, że zaczną tu niebawem budować jakąś operę. Momentalnie zadałem sobie pytanie: „Co z cyrkiem?” loria Artis”.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/romanowski_wojciech.jpg" >Byłem wściekły, gdy doszło do mnie, że zaczną tu niebawem budować jakąś operę. Momentalnie zadałem sobie pytanie: „Co z cyrkiem?” Kto nie wychowywał się w PRL-owskiej Bydgoszczy, ten nie pamięta słodko-gorzko-słonych lat 60. i 70. i ten tego nie zrozumie. Cyrk był dla nas, chłopaków ze Śródmieścia, spędzających czas wolny na podwórkach, wielkim światem, jedyną rozrywką, czymś, na co czekaliśmy. I nagle pojawiła mi się przed oczami wizja budowy na placu, na którym kilka razy w roku stawały cyrkowe wozy. Tam, gdzie kozy i konie wyjadały trawę, miały wjechać maszyny. Nie będzie cyrku, będzie opera...<!** reklama>

Czas zweryfikował dziecięce obawy. Cyrk przyjeżdżał nadal, lecz w inne miejsce, budowa się rozpoczęła, jednak długo nie mogła się skończyć, zdążyłem wejść w dorosłość i się zestarzeć. No, i najważniejsze - kiedy opera, koszmar z mojego dzieciństwa, już powstała, wielki świat wcale w tym miejscu się nie skończył, lecz zaczął tu zaglądać. Okazją do przypomnienia tych zamierzchłych czasów jest wyróżnienie dyrektora Opery Nova Macieja Figasa srebrnym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. To on kieruje od początku tą niezwykłą instytucją, ważną nie tylko na kulturalnej mapie miasta i kraju, lecz nawet świata. Mnogość spektakli, niezapomniane festiwale, imprezy niosące chwałę Bydgoszczy na cały świat - prowadzi pan Maciej operę znakomicie. Ja mam jeszcze jeden osobisty powód do podziękowań. Opera Nova to dla miłośników życia towarzyskiego w naszym mieście prawdziwa mekka. Ile stron VIP-a wypełniły relacje z tutejszych bankietów, ile przeprowadziłem tu rozmów, ile spędziłem godzin... Na pewno więcej niż w cyrku.

Dlatego życie jest tak piękne - ciągle nas zaskakuje, przynosi nowe i niespodziewane. Gdyby któryś z moich kumpli z podwórka powiedział mi 30 lat temu: „Nie martw się cyrkiem. Z tej opery będziesz jeszcze dumny”, pewnie nie uszłoby mu to na sucho. Jak to na podwórku, za tupet trzeba było płacić. Dzisiaj musiałbym tego kumpla odszukać i przeprosić. Bo opera to ten fragment Bydgoszczy, którego zazdroszczą nam inni, który promuje nasze miasto bez dodatkowych fajerwerków. I jestem nawet w stanie przeżyć, że ogromny gmach ukradł nasze miejsce na cyrk. Publicznie wybaczam operze w imieniu swoim i moich kumpli z podwórka.

Jesteśmy kwita. Opera dała radę.

Zobacz galerię: "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" dla Macieja Figasa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!