Bardzo dobrą kondycją wykazali się uczestnicy I Bydgoskiego Festiwalu Biegów i Kapel Ulicznych. Z 288 startujących tylko 10 nie ukończyło półmaratonu.
<!** Image 2 align=right alt="180" >Zimno zero stopni na termometrze i wiatr, nie przestraszyło w niedzielę uczestników półmaratonu (21,097 km) na ul. Gdańskiej. Bieg w ramach obchodów 660 rocznicy urodzin miasta zorganizował z okazji jubileuszu 50-lecia Budowlany Klub Sportowy.
Na starcie stanęła kadra kobiet i mężczyzn w biegach długich i maratonie, która dwa dni wcześniej wróciła ze zgrupowania w Tunezji oraz amatorzy. Wszyscy zawodnicy za kaucją biegli z chipami, dzięki czemu każdy miał dokładnie zmierzony czas końcowy, a także pętli (5 km). Od startu utworzyła się czteroosobowa czołówka: Marcin Fehlau (Poznań) oraz trójka biegaczy z kadry - Rafał Wójcik (Kielce), Jan Białk (Wejher Wejherowo) i Paweł Ochal (wychowanek Zawiszy, obecnie niezrzeszony).
- Dla mnie i kolegów z kadry drugorzędną sprawą były nagrody finansowe - opowiadał na mecie Paweł Ochal. - Bardziej liczył się dobry bieg. Dlatego umówiliśmy się, że nagrody finansowe „wrzucimy do jednego worka” i równo podzielimy. Na ten układ nie zgodził się Marcin Fehlau, który przygotowywał się w kraju. Najpierw nie angażował się w dyktowanie tempa, a na końcówce rwał i w efekcie wygrał. Do zwycięzcy straciłem 21 sekund. Cieszę się z czwartego miejsca. Mój czas - godzina 6 minut i 8 sekund - jest tylko o 26 sekund gorszy od rekordu życiowego. O wyniku decydował wiatr. Przy jego pomocy biegaliśmy kilometr po 2,55 minuty, a po nawrocie 3,30. Trasa była bardzo szybka. Cieszę się, że w Bydgoszczy mamy taki bieg.
Zwycięzca otrzymał w nagrodę 2000 złotych, a Paweł Ochal 1000 złotych.
Po występie bydgoszczanin odczuł trudy aklimatyzacji.
- W Tunezji, gdzie przebywaliśmy przez ostatni miesiąc na zgrupowaniu było od 22 do 30 stopni - mówił Paweł Ochal. - Byłem zaskoczony jak tutaj jest zimno. Po biegu mocno w kość dostały moje gardło, krtań i płuca.
Szóste miejsce zajął inny maratończyk Zawiszy, Leszek Biegała. Uczestnikom przygrywały kapele. Oprócz biegu głównego, na krótszych dystansach rywalizowała młodzież szkolna i m.in., kelnerzy ze szklankami wody. W tym ostatnim triumfował Arkadiusz Wiśniewski. Szkoda, że zawody oglądała tylko garstka widzów.
O imprezie piszemy także w komentarzu na str. 20.
Wyniki biegów
- Seniorzy: 1. Marcin Fehlau 1:05.47, 2. Rafał Wójcik - strata 0.04 min, 3. Jan Białk 0.21, 4. Paweł Ochal 0.21, 6. Leszek Biegała 2.36, 15. Błażej Stankiewicz (LKS Ostromecko) 5.56, 16. Michał Brzeziński (BKS) 6.52, 18. Grzegorz Maczyński (TKKF Kolejarz) 7.01.
- Seniorki: 1. Ewa Lewandowska (RKS Łódź) 1:17.50,2. Wioletta Uryga (Kluczbork) 0.40, 3. Krystyna Kuta (Olimpia Grudziądz) 1.06.
- Młodzież - bydgoszczanie na podium. Gimnazja: 2. Adrian Bednarek (nr 9); dziewczęta 3. Ewa Brzyska (nr 6). Szkoły Podstawowe - chłopcy: 1. Mikołaj Bochenek (SP 67), 2. Kacper Stępniak (SP 14), 3. Piotr Bagan (SP 27); dziewczęta 1. Magdalena Kabat, 3. Inga Burda (obie SP 31, wszyscy z Bydgoszczy).