O rozbiórce obiektów pisaliśmy w weekend. Niedawno rozpoczęło się sprzątanie budynku położonego od strony Wyspy Młyńskiej, widać prowadzone prace rozbiórkowe, zniknęły fragmenty fabrycznych hal, pojawił się gruz.
W Bydgoszczy rozgorzała dyskusja nad losami komina, który wpisał się w krajobraz Bydgoskiej Wenecji. W poniedziałek głos w sprawie zabrał wojewoda Michał Sztybel.
- W związku z pojawiającymi się doniesieniami dotyczącymi planowanego wyburzenia poprzemysłowego komina znajdującego się na terenie dawnego zakładu produkcyjnego Modus, dawnej Jutrzenki, pragnę poinformować, że zwróciłem się do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o wszczęcie postępowania zmierzającego do wpisania historycznego komina do rejestru zabytków - napisał w oświadczeniu. - Dotychczasowe bydgoskie doświadczenia, uwzględniające tego typu elementy architektury, sprawdziły się znakomicie przy Młynach Rothera, czy przy ul. Grottgera - dodaje wojewoda.
Co ważne, zgodnie z przepisami prawa, w momencie wszczęcia postępowania, prace rozbiórkowe muszą być wstrzymane do czasu wydania decyzji administracyjnej - zwraca uwagę Michał Sztybel.
Do tematu wrócimy.
