Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwierzenia przy muzyce. Wody okazały się łaskawe

Magda Jasińska
Piotr Kaja
Piotr Kaja Radio PiK
Rozmowa z Piotrem Kają - operatorem telewizyjnym, na co dzień współpracującym z TVP Bydgoszcz.

Przeżyłeś swoją przygodę życia - razem z załogą wyprawy „Selma - Antarktyda - Wytrwałość”, opłynąłeś przylądek Horn i przepłynąłeś po wodach Ziemi Ognistej i Patagonii, z argentyńskiego Ushuaia do chilijskiego Punta Arenas. Jak się czujesz już na lądzie?

Czuje się pewniej na lądzie, zdecydowanie jestem piechurem, a żagle to jest coś, co dopiero poznaję.

Wziąłeś udział w dużym przedsięwzięciu, uczestniczyłeś w pierwszym etapie wyprawy, która potrwa do połowy 2015 roku - wytrwałeś!

Tak, wytrwałem i to było bardzo przyjemne. To jest bardzo ambitny projekt, bo wszystkie elementy, które się na niego składają, są pionierskie. Chyba jeszcze nikt w Polsce nie organizował takiej wyprawy. W tej chwili załoga przygotowuje jacht do wypłynięcia do Australii, żeby móc wystartować w regatach „Sydney - Hobart”. Do tej pory chyba tylko jeden polski jacht wystartował w tych regatach. Potem będą płynęli na południe, ale plany są szersze, załoga chce zbadać po drodze Krainę Wiecznych Lodów. Cel nadrzędny to przepłynięcie jak najdalej i pobicie rekordu świata. To też wyprawa naukowa, uczestnicy będą zbierali próbki, oglądali, co się dzieje dookoła, będą też kontaktowali się z naukowcami.

Czy to była Twoja najdalsza wyprawa?

Oj, tak, chyba byłem najdalej do tej pory od domu. Miałem specjalny spis rzeczy, które musiałem nabyć, bo nie miałem ich w domu. To były dwie zapisane kartki. Zabrałem chyba wszystko, no może z wyjątkiem dobrych kaloszy - te, które miałem, pewnie lepiej by się sprawdziły na Mazurach niż na rejsie na Horn.

Ten pierwszy etap trwał blisko dwa tygodnie...

Płynęliśmy dwa tygodnie i całe szczęście nie płynęliśmy otwartą wodą, ale kanałem Beagle, a potem Cieśniną Magellana. Dzięki temu mieliśmy więcej przeżyć, mogliśmy poznać trochę lądu, chociaż wiatr dochodził często nawet do 10-11 w skali Beauforta. Chowając się czasami w jakieś zatoki, trafialiśmy w miejsca, gdzie byłem przekonany, że nikt od czasów Magellana nogi nie postawił. Były miejsca, że mogliśmy zwiedzić tylko metrową kamienistą plażę, bo dalej była taka roślinność, że nie sposób było tam wchodzić.

Kapitan Kuźniar też z Wami wychodził na ląd?

Akurat kapitan Kuźniar doskonale zna tamte tereny, do tego jest biologiem i potrafi opowiadać tak, że słuchaliśmy go z otwartymi ustami.

Mieliście sporo szczęścia - opływając Horn trafiliście na „okienko pogodowe”.

Przed wypłynięciem patrzyłem w Internecie na różne filmy z Hornu i widziałem te fale, które mogą mnie czekać. Kiedy wsiedliśmy w Ushuai i zaczęło wiać, to byłem pewny, że łatwo nie będzie. Na miejscu okazało się, że akurat kiedy my przepływaliśmy, to była cisza, spokój, dzięki temu mogliśmy wejść na Horn do latarni morskiej i spotkać się z latarnikiem. Chociaż pewien niedosyt pozostaje, że jednak ten Horn nie był do końca prawdziwy. Nawet kapitan Kuźniar był zaskoczony - wszyscy mówili, że to wprost niemożliwe, żeby tak długo utrzymywała się tak dobra pogoda.

Czy byłeś pełnoprawnym członkiem załogi?

Tak, miałem wachty, gotowałem i sprzątałem. Z nami (w ośmioosobowej załodze płynęli także dziennikarze z Polskiego Radia, Telewizji Polskiej i miesięcznika „Żagle”, było dwóch Czechów - nestor czeskich badań antarktycznych - człowiek o wielkiej kulturze i ogromnej wiedzy - profesor Pavel Prosek i Petr Jancarek - dokumentalista, osobisty operator Vaclava Havla. Nasze rozmowy w mesie były bardzo inspirujące - każdy z uczestników miał wiele do powiedzenia.

***
Magda Jasińska zaprasza do wysłuchania audycji „Zwierzenia przy muzyce” w Polskim Radiu PiK w środę, o godz. 18.10

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!