ZUS reaguje podejrzliwie na strajk nauczycieli
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wystosował list do swoich pracowników – a jest ich 46 tys. Wewnętrzna korespondencja ZUS, do której dotarł portal Money.pl, dotyczy planowanego strajku nauczycieli. Instytucja nie wierzy w jakiekolwiek porozumienie między nauczycielami i rządem. Właśnie z tego powodu zachęca swoich pracowników do przyprowadzenia dzieci do miejsca pracy w trakcie trwania strajku.
Fragment listu: Proponujemy wszystkim rodzicom rozważenie możliwości zabrania dzieci do pracy w okresie strajku. Oczywiście ważne w tym aspekcie są możliwości lokalowe, jakimi dysponuje oddział i jakie mają Państwo w swoim miejscu pracy. Rolą pracodawcy w przypadku wszelkich podobnych zdarzeń jest zawsze dbałość o zapewnienie pracownikom możliwości połączenia pracy z opieką nad dziećmi.
ZUS nie wierzy. Co z pracownikami MEN i MRPiPS?
Rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz potwierdził, że taki mail dotarł do pracowników ZUS:
Wojciech Andrusiewicz dla Money.pl: Potwierdzam, że pracownicy ZUS otrzymali takiego maila. Naszym celem jest pomoc naszym pracownikom i ich rodzinom.
Na razie nie wiadomo jak do organizacji strajku odniosą się pracownicy MEN lub MRPiPS.
PiS obiecuje: 500 plus na pierwsze dziecko, "13" emerytura dla najstarszych
