Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZUS, sprawdzając zasadność wydania L4, odesłał 18,5 proc. osób do pracy

Katarzyna Kabacińska
Przeprowadzona przez bydgoski oddział ZUS kontrola 16,5 tys. wydanych w 2012 rok zwolnień lekarskich przyniosła oszczędności na sumę ponad miliona złotych.

Przeprowadzona przez bydgoski oddział ZUS kontrola 16,5 tys. wydanych w 2012 rok zwolnień lekarskich przyniosła oszczędności na sumę ponad miliona złotych.

- W ubiegłym roku do naszego oddziału wpłynęło 928 zwolnień lekarskich więcej niż w 2011 roku, co spowodowało, że o 661 wzrosła liczba kontroli wydanych L4 - informuje rzeczniczka prasowa ZUS, Alina Szałkowska, dodając, że to tendencja minimalnie zwyżkowa, bo dająca w efekcie 0,5-procentowy wzrost liczby ubezpieczonych zdolnych do pracy.

<!** reklama>

Pozostanie tylko przy tym zestawieniu na nikim nie zrobi wrażenia, tymczasem wyniki wzięcia przez ZUS pod lupę ubiegłorocznych zwolnień lekarskich są zdumiewające. Jeśli bowiem cieszyć się można, że w skali kraju pozwoliły odzyskać 18 mln zł z zasiłków chorobowych, musi zastanawiać, dlaczego ZUS cofnął ich wypłatę...

Kupą: lekarz i chory pod lupą

- Kontrola zwolnień lekarskich bierze pod uwagę dwa aspekty: prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy i prawidłowość wykorzystania zwolnienia - wyjaśnia rzeczniczka bydgoskiego ZUS. Co można zinterpretować raz - jako kontrolę lekarzy, bo bada się zasadność wystawionego przez nich L4, dwa - jako kontrolę chorego (gdy chorujesz, to się kurujesz, a nie pracujesz czy podróżujesz).

Idąc tym tropem, bydgoski ZUS skontrolował zasadność wydania w 2012 roku 13 482 L4, w efekcie czego 2491 osobom cofnął wypłatę zasiłku chorobowego, co oznacza, że 18,5 proc. chorych uznano za zdolnych do pracy.

- W odróżnieniu od kontroli wykorzystania zwolnień, którą uprawniona osoba przeprowadza w domu ubezpieczonego, w tym przypadku ubezpieczony wzywany jest przez ZUS do lekarza orzecznika - podkreśla Alina Szałkowska i dodaje, że ten może podważyć zasadność trwania zwolnienia i je skrócić. - Jednak bez konsekwencji dla lekarza wystawiającego, dopiero gdy nieprawidłowości zdarzają się notorycznie, wdrażana jest osobna procedura, która może skutkować ukaraniem lekarza - mówi.

Wstrzymanie, czyli oszczędzanie

Zatem, tak czy inaczej, kontrola ZUS uderza w ubezpieczonego i na skróceniu jego L4 się oszczędza. Łącznie ubiegłoroczne kontrole, którymi bydgoski ZUS objął 16,5 tys. osób na zwolnieniach lekarskich, pozwoliły zaoszczędzić ponad milion złotych, bo na taką sumę opiewały cofnięte wypłaty zasiłków chorobowych! Znalazło się w tej kwocie również 122 tys. zł, uzyskane ze wstrzymania wypłaty zasiłku chorobowego 145 osobom spośród 3087 przebadanych, przebywających na L4.

- ZUS kontroluje nie tylko zwolnienia lekarskie, budzące wątpliwości swą długością w stosunku do schorzenia, czy też zwolnienia krótkie, za to częste i wystawiane przez różnych lekarzy, ale podejmuje się kontroli na wniosek przedsiębiorców - wyjaśnia A. Szałkowska. I przyznaje, że pod lupę trafiają też ci, którzy składają L4 po terminie oraz recydywiści, czyli tacy pracownicy, którym już raz po kontroli skracano zwolnienia lekarskie. Przypomina przy tym, że - oprócz ZUS - prawo do kontroli wykorzystania zwolnień lekarskich ma też pracodawca, zatrudniający więcej niż 20 ubezpieczonych. Jest zresztą tajemnicą poliszynela, że czujność zakładów pracy dziwnie często zbiega się z hiobową wieścią o zwolnieniach...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!