
Zoperowali mysz i uratowali jej życie
Historię wyjątkowej myszy opisało na swoim facebookowym profilu Stowarzyszenie ArbuZ. "Ta mała mysz do pewnego dnia mieszkała sobie razem z kilkudziesięcioma innymi myszami. Śmiało można powiedzieć, że pracowała na swoje lokum, bo pod opieką miała czasem nawet 40 małych myszek-sierot. Każdą z nich przytulała i myła. Spała z nimi, odkarmiała je, dzięki czemu małe myszki przeżyły. Mysz była wówczas mysią mamką. Dzielnie odchowywała nieswoje dzieci, aż pewnego dnia, zapewne po ugryzieniu któregoś z nich, mysz zachorowała" - czytamy w opublikowanej informacji.
Chora, nie była już potrzebna. Jej właściciel zawiózł ją więc do Okienka Życia, które działa przy Przychodni Weterynaryjnej "Sowa" w Solcu Kujawskim. Tam lekarze weterynarii zoperowali jej ropień i uratowali życie. Myszka, oprócz szansy na lepszą przyszłość, otrzymała również nowe imię - Mała Mi.
Teraz Stowarzyszenie ArbuZ poszukuje dla niej nowego domu. Jeżeli ktoś chciałby zaopiekować się Małą Mi, wystarczy napisać na maila [email protected] lub skontaktować się przez facebookowy profil ArbuZa.
Pomóc można też wpłacając pieniądze na Stowarzyszenie ArbuZ – Adopcje Zwierząt, ul. Toruńska 6, 86-050 Solec Kujawski na numer konta: 60 2030 0045 1110 0000 0401 6280.
Można też podarować karmę, kuwety, klatki, transporterki, posłanka, drapaki, podkłady higieniczne, zioła i sianko dla królików.

Zoperowali mysz i uratowali jej życie
Historię wyjątkowej myszy opisało na swoim facebookowym profilu Stowarzyszenie ArbuZ. "Ta mała mysz do pewnego dnia mieszkała sobie razem z kilkudziesięcioma innymi myszami. Śmiało można powiedzieć, że pracowała na swoje lokum, bo pod opieką miała czasem nawet 40 małych myszek-sierot. Każdą z nich przytulała i myła. Spała z nimi, odkarmiała je, dzięki czemu małe myszki przeżyły. Mysz była wówczas mysią mamką. Dzielnie odchowywała nieswoje dzieci, aż pewnego dnia, zapewne po ugryzieniu któregoś z nich, mysz zachorowała" - czytamy w opublikowanej informacji.
Chora, nie była już potrzebna. Jej właściciel zawiózł ją więc do Okienka Życia, które działa przy Przychodni Weterynaryjnej "Sowa" w Solcu Kujawskim. Tam lekarze weterynarii zoperowali jej ropień i uratowali życie. Myszka, oprócz szansy na lepszą przyszłość, otrzymała również nowe imię - Mała Mi.
Teraz Stowarzyszenie ArbuZ poszukuje dla niej nowego domu. Jeżeli ktoś chciałby zaopiekować się Małą Mi, wystarczy napisać na maila [email protected] lub skontaktować się przez facebookowy profil ArbuZa.
Pomóc można też wpłacając pieniądze na Stowarzyszenie ArbuZ – Adopcje Zwierząt, ul. Toruńska 6, 86-050 Solec Kujawski na numer konta: 60 2030 0045 1110 0000 0401 6280.
Można też podarować karmę, kuwety, klatki, transporterki, posłanka, drapaki, podkłady higieniczne, zioła i sianko dla królików.

Zoperowali mysz i uratowali jej życie
Historię wyjątkowej myszy opisało na swoim facebookowym profilu Stowarzyszenie ArbuZ. "Ta mała mysz do pewnego dnia mieszkała sobie razem z kilkudziesięcioma innymi myszami. Śmiało można powiedzieć, że pracowała na swoje lokum, bo pod opieką miała czasem nawet 40 małych myszek-sierot. Każdą z nich przytulała i myła. Spała z nimi, odkarmiała je, dzięki czemu małe myszki przeżyły. Mysz była wówczas mysią mamką. Dzielnie odchowywała nieswoje dzieci, aż pewnego dnia, zapewne po ugryzieniu któregoś z nich, mysz zachorowała" - czytamy w opublikowanej informacji.
Chora, nie była już potrzebna. Jej właściciel zawiózł ją więc do Okienka Życia, które działa przy Przychodni Weterynaryjnej "Sowa" w Solcu Kujawskim. Tam lekarze weterynarii zoperowali jej ropień i uratowali życie. Myszka, oprócz szansy na lepszą przyszłość, otrzymała również nowe imię - Mała Mi.
Teraz Stowarzyszenie ArbuZ poszukuje dla niej nowego domu. Jeżeli ktoś chciałby zaopiekować się Małą Mi, wystarczy napisać na maila [email protected] lub skontaktować się przez facebookowy profil ArbuZa.
Pomóc można też wpłacając pieniądze na Stowarzyszenie ArbuZ – Adopcje Zwierząt, ul. Toruńska 6, 86-050 Solec Kujawski na numer konta: 60 2030 0045 1110 0000 0401 6280.
Można też podarować karmę, kuwety, klatki, transporterki, posłanka, drapaki, podkłady higieniczne, zioła i sianko dla królików.

Zoperowali mysz i uratowali jej życie
Historię wyjątkowej myszy opisało na swoim facebookowym profilu Stowarzyszenie ArbuZ. "Ta mała mysz do pewnego dnia mieszkała sobie razem z kilkudziesięcioma innymi myszami. Śmiało można powiedzieć, że pracowała na swoje lokum, bo pod opieką miała czasem nawet 40 małych myszek-sierot. Każdą z nich przytulała i myła. Spała z nimi, odkarmiała je, dzięki czemu małe myszki przeżyły. Mysz była wówczas mysią mamką. Dzielnie odchowywała nieswoje dzieci, aż pewnego dnia, zapewne po ugryzieniu któregoś z nich, mysz zachorowała" - czytamy w opublikowanej informacji.
Chora, nie była już potrzebna. Jej właściciel zawiózł ją więc do Okienka Życia, które działa przy Przychodni Weterynaryjnej "Sowa" w Solcu Kujawskim. Tam lekarze weterynarii zoperowali jej ropień i uratowali życie. Myszka, oprócz szansy na lepszą przyszłość, otrzymała również nowe imię - Mała Mi.
Teraz Stowarzyszenie ArbuZ poszukuje dla niej nowego domu. Jeżeli ktoś chciałby zaopiekować się Małą Mi, wystarczy napisać na maila [email protected] lub skontaktować się przez facebookowy profil ArbuZa.
Pomóc można też wpłacając pieniądze na Stowarzyszenie ArbuZ – Adopcje Zwierząt, ul. Toruńska 6, 86-050 Solec Kujawski na numer konta: 60 2030 0045 1110 0000 0401 6280.
Można też podarować karmę, kuwety, klatki, transporterki, posłanka, drapaki, podkłady higieniczne, zioła i sianko dla królików.