MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znów za rok wakacje

Ewa Czarnowska-Woźniak
Dla Agaty, Weroniki i Pawła, podobnie jak dla ponad 43,5 tysiąca bydgoskich uczniów, wczorajszy, pierwszy dzień nowego roku szkolnego był wyjątkowy. Troje młodych bydgoszczan poszło wczoraj do pierwszej klasy.

Dla Agaty, Weroniki i Pawła, podobnie jak dla ponad 43,5 tysiąca bydgoskich uczniów, wczorajszy, pierwszy dzień nowego roku szkolnego był wyjątkowy.

<!** Image 3 align=none alt="Image 195566" >

Troje młodych bydgoszczan poszło wczoraj do pierwszej klasy. Paweł Morzyński został uczniem Szkoły Podstawowej nr 32, Weronika Gąsiorowska - Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego, Agata Łaniecka - VIII Liceum Ogólnokształcącego. Każde z nich z innymi emocjami, dla wszystkich jednak jest to w uczniowskiej karierze wydarzenie wyjątkowe.

<!** reklama>

- Paweł trochę marudził, że już nigdy nie wróci do swojego ukochanego przedszkola, ale w poniedziałek pierwszy rano zameldował się w kompletnym stroju galowym - śmieje się pani Justyna, mama chłopca. - To ważna chwila dla nas wszystkich.

Początek tegorocznego września to wyjątkowy moment nie tylko dla pierwszaków. - Naukę w bydgoskich szkołach publicznych wszystkich typów rozpoczęło w poniedziałek 43 507 uczniów - informuje Magdalena Buschmann z Wydziału Edukacji UM Bydgoszczy. - To prawie 1,5 tysiąca mniej niż w roku ubiegłym.

Obrazowo tłumacząc - w Bydgoszczy ostatecznie otwarto 23 klasy mniej niż przed rokiem. Tę niżową tendencję demograficzną, widać zwłaszcza w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. To ona oraz widoczne najdotkliwiej w tym roku skutki wprowadzenia nowej podstawy programowej doprowadziły do załamania zatrudnienia wśród nauczycieli. W czerwcu w Bydgoszczy wypowiedzenia otrzymało blisko 150 osób. Ilu ostatecznie uda się znaleźć zajęcie zastępcze, okaże się w połowie miesiąca. Krótkotrwałe zahamowanie niżu demograficznego widać w młodszych klasach, ale już liczba dzieci dwu- i trzyletnich nie zostawia złudzeń, że pracy dla nauczycieli w Bydgoszczy przybędzie choćby w dalekiej przyszłości.

Tymczasem siedmioletniemu Pawłowi Morzyńskiemu, na szczęście, nowa szkoła przypadła do gustu. Tym bardziej, że w „32” znaleźli się również koledzy z jego przedszkola. Przy tej podstawówce jest też sportowe gimnazjum, z którym rodzice chłopca wiążą duże nadzieje na później. - Syn potrzebował więcej ruchu i zabawy, więc nie mieliśmy wątpliwości, że powinien zostać w przedszkolu jak najdłużej - tłumaczy decyzję o momencie rozpoczęcia nauki mama. Nowa szkoła to nowe wydatki. Podliczamy je z panią Justyną: - 370 złotych książki, 100 złotych plecak, artykuły plastyczne kolejne sto, cały strój gimnastyczny - następne. To te podstawowe...

Innego typu wydatki czekały rodziców 13-letniej Weroniki Gąsiorowskiej, która publiczną podstawówkę zamieniła właśnie na prywatne Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego. Oprócz wpisowego dla nowych uczniów, za miesiąc nauki płaci się tu od nowego roku szkolnego 325 złotych.

Agata Łaniecka, która wczoraj rozpoczęła naukę w VIII LO (profil biol.-chem z elementami ratownictwa medycznego), jest z wyboru i nowo poznanej klasy bardzo zadowolona. - Wszystkie moje obawy zostały rozwiane, mam nadzieję zostać tu dobrze przygotowana do matury i poznać ciekawych ludzi. Pierwszy dzień dobrze wróżył!

Kłopot Agaty związany jest z wprowadzeniem nowej podstawy programowej. - Nie mogłam odkupić podręczników od starszych kolegów. Wydaliśmy na nie około 500 złotych. Nie odsprzedam ich też za rok, bo nie mamy już zeszytów ćwiczeń, zadania rozwiązuje się teraz w podręcznikach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!