Żnin zaoszczędził miliony

W Wawrzynkach otwarto nowoczesny Zakład Przetwórstwa Odpadów Komunalnych „Uskom”. To największa inwestycja w gminie w ostatnim czasie.

<!** Image 2 align=none alt="Image 188724" sub="Leszek Jakubowski, Stanisław Żelichowski i Janusz Arent mają świadomość, iż symboliczne przecięcie wstęgi ma wymiar historyczny / fot. Maria Warda">O randze wydarzenia świadczy obecność Stanisława Żelichowskiego, przewodniczącego Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska. Wybudowany za 26 milionów zakład przetwarzania odpadów, zacznie przyjmować śmieci, między innymi, z powiatów nakielskiego i mogileńskiego w maju. Prezesem firmy został Piotr Arent, syn Janusza Arenta, prezesa zakładu Usług Komunalnych „Uskom”w Mławie.

Firma w Wawrzynkach pod Żninem będzie samodzielną jednostką.

Jest to jeden z najnowocześniejszych zakładów w Polsce, wyposażony w kompleks maszyn pozwalających na transportowanie, automatyczne sortowanie i rozdzielanie odpadów. Do oddzielnych zbiorników trafia gruz, szkło, drewno, złom, odpady organiczne i materiały nadające się do spalenia. Te ostatnie są osuszane, aby ostatecznie trafić do spalenia w pobliskiej cementowni. - Inwestorzy zapewniają, że 80 procent przywożonych do zakładu śmieci zostanie zutylizowanych - mówi Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina. - Do niecek na wysypisku trafi zaledwie 20 procent odpadów, które nie nadają się do przerobu.

- Będziemy robić wszystko, aby zminimalizować koszty odbioru śmieci - zapewnia Janusz Arent, który będzie wspierał syna w jego działaniach. - Zależy nam na ochronie środowiska. Uważamy się za szczęściarzy, bo mieszkańcy Wawrzynek potraktowali nas bardzo przyjaźnie, nieomal rodzinnie. Ci ludzie są wartością dodaną do tej inwestycji. Jesteśmy pełni uznania dla burmistrza Żnina, który zdecydował się wybudować zakład w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Jest jednym z niewielu samorządowców w Polsce, któremu udało się zrealizować inwestycję w tej formie - dodaje.

Leszek Jakubowski był bardzo zdeterminowany, bowiem na wpisanej do wojewódzkiego programu inwestycyjnego gminie ciążył obowiązek wybudowania zakładu utylizacji śmieci. Było wiadomo, że inwestycja pochłonie miliony, których gmina nie ma. Tymczasem wybudowane na początku lat 90. wysypisko zapełnia się.

Szukano inwestora i tak trzy lata temu trafiono do firmy „Uskom” w Mławie. Wydawało się, że podpisanie porozumienia jest kwestią czasu, ale niespodziewanie zaprotestowali radni opozycyjni. Wśród największych oponentów był Zenon Flejter, obecnie radny sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego. Brak dobrej woli zniecierpliwił ubiegających się o unijne pieniądze właścicieli „Uskomu”. Rozmowy zostały zerwane, ale na szczęście okazało się, że można się dogadać. <!** reklama>

- Nie miałem racji protestując przeciwko związaniu się gminy z firmą „Uskom” - przyznaje Zenon Flejter, przyglądając się oddanemu do użytku zakładowi.