https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żnin: Jechał 191 km/h i próbował uciec policjantom

źródło KPP w Żninie
Motocyklista pędził momentami ponad 190 km/h
Motocyklista pędził momentami ponad 190 km/h materiały policji
Zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna grozi 30-letniemu motocykliście, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, mimo wyraźnych sygnałów i próbował uciec policjantom. Po drodze łamał ograniczenia prędkości jadąc w terenie zabudowanym nawet 191 km/h. Okazało się, że nie miał w ogóle prawa jazdy na motocykl.

Do zdarzenia doszło wczoraj (14.09.16) o 18:55 w na jednej z ulic Żnina. To wtedy policjanci ruchu drogowego pełniący służbę nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejestrator zauważyli motocyklistę, który na ich widok gwałtownie skręcił w inną ulicę. Mundurowi postanowili sprawdzić powód zachowania się tego kierowcy i próbowali zatrzymać go do kontroli drogowej. Ten jednak, pomimo wydawanych przez policjantów wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nie reagował, a na dodatek przyspieszał przekraczając dozwoloną prędkość.

W związku z tym mundurowi ruszyli za motocyklistą jednocześnie przez cały czas sygnalizując, aby się zatrzymał. Po trwającym kilka minut pościgu, podczas którego mężczyzna nie zważał na ograniczenia prędkości i jechał ponad 100 km/h, a w obszarze zabudowanym w miejscowości Redczyce (pow. Żnin) nawet 191 km/h, ostatecznie został on zatrzymany. Wprawdzie było to już na jednej z prywatnych posesji na terenie powiatu nakielskiego w Chomętowie, gdzie kierowca ten próbował się ukryć.

Drogowym "piratem" okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu nakielskiego, który, jak wynikało z policyjnych systemów informatycznych, nigdy nie posiadał uprawnień na jazdę motocyklem, a na pojazdy zostały mu one cofnięte ze względu na przekroczony limit punktów. Policjanci zatrzymali również dowód rejestracyjny od motocykla za zużyte ogumienie, a następnie pojazd trafił na parking strzeżony.

Teraz 30-latka czeka proces w sądzie za popełnione wykroczenia, a następnie wyrok, który może być surowy, bo za czyny, których się dopuścił oraz próbę ucieczki grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
ZS
Wywiad policji jest bardzo mocno rozbudowany, a baza wiedzy ogromna. Sposobów policja na jego zatrzymanie ma mnóstwo (tylko muszą chcieć), a stwarzanie przez nich większe zagrożenia dla ludzi przez pościg to bardzo nieodpowiedzialne. Jak by kogoś przez ten pościg zabił lub zranił to powinni również ścigający odpowiadać.
K
Kooler
motocyklista powinien odpowiadać za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. A na policjantów nie gadajcie. Co z tego, że mieli numery? Motor mógł być kradziony, motocyklista mógł być pijany etc. Na podstawie samego nagrania dostałby tylko mandat za przekroczenie prędkości i wsio. A tak powinien dostać zarzuty i posiedzieć w pierdlu kilka lat za ten numer.
G
Gość
Dla innych Uzytkowników Drogi Wtedy bedzie za póżno....
G
Gość
powinien natychmiast przerwac Poscig zagrazajacy innym Uczestniką Ruchu Drogowego
Z
ZS
Czy policjanci ścigając go nie spowodowali większego zagrożenia, ten niebezpieczny motocyklista mógł kogoś zranić lub zabić tak uciekając ?
Mieli już numery rejestracyjne na nagraniu.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski