
Ireneusz Nitkiewicz, społecznik, bydgoski radny
Zachęcam wszystkich do zaszczepienia się przeciwko Covid-19. Dlaczego? Żebyśmy wszyscy mogli wrócić do normalnego życia, tego bez maseczek, kiedy można spotkać się z rodziną, przyjaciółmi. Wspólnie wyjść na rower, bieganie czy do siłowni, iść z przyjaciółmi na dobrą kawę do ulubionej kawiarni. Obserwujemy, co się dzieje. Dziś już mało kto może powiedzieć, że nie zna osoby, która zachorowała na covid. Każdy przechodzi inaczej tę chorobę, a powikłania często utrudniają normalne życie. Apeluję, abyśmy byli odpowiedzialni i zaszczepili się, aby zatrzymać pandemię. Aby chronić naszych dziadków, rodziców, bliskich, przyjaciół i znajomych. Dwa ukłucia igłą można przeżyć, a covid niekoniecznie. Ja na pewno się zaszczepię.
PK

Maciej Figas, dyrektor Opery Nova w Bydgoszczy
Oczywiście, że zaszczepię się przeciwko Covid-19 w pierwszym możliwym terminie - nie tylko ze względu na siebie, ale również dbając o bezpieczeństwo trzystu pracowników Opery Nova, z którymi na co dzień pracuję lub spotykam się, chociażby mijając na korytarzach. Mam nadzieję, że moi współpracownicy również skorzystają z możliwości zaszczepienia się. Czy nie obawiam się skutków ubocznych? Tak naprawdę, obawiać się można wszystkiego - nawet wyjścia z domu, bo przecież zawsze może wydarzyć się coś, czego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Życie to nieustanne podejmowanie decyzji. Kieruję instytucją, którą tworzą zespoły - chór, orkiestra, balet – i nie ma możliwości, by osoby pracujące w nich na dłuższą metę zachowywały wymagany dystans społeczny – to po prostu abstrakcja. I chociażby z tego względu nie mogę i nie powinienem podchodzić do tematu szczepień w inny sposób.
JT

Jarosław Wenderlich, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, odpowiedzialny za prace legislacyjne, bydgoski radny PiS
Oczywiście, że w pierwszym możliwym terminie się zaszczepię. Wiele razy sam przyjmowałem szczepionki przeciwko różnym chorobom i po to, żeby uniknąć zagrożenia, no i nic złego się nie stało, nie było skutków ubocznych. Jeżeli teraz mamy dane dotyczące tego, że obecna szczepionka przeciwko koronawirusowi osiąga 95 procent skuteczności, po prostu działa, to nie ma o czym dyskutować. Konieczność szczepień jest oczywista. Uznaje się, że osiemdziesiąt procent społeczeństwa powinna się zaszczepić i to już spowoduje zahamowanie czy też spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusa. Poza tym – mówiąc wprost – wydaje się, że zdrowy rozsądek podpowiada zaszczepienie się w trosce o zdrowie i spokój swoich bliskich.
WOM

Michał Sztybel, wiceprezydent Bydgoszczy
Zaszczepię się, gdy przyjdzie moja kolej. Najważniejszy powód jest taki, że chcę dbać o bliskich i nie chcę myśleć, czy spotykając się z nimi, mogę ich narazić na zakażenie koronawirusem. Apeluję do wszystkich, by nie myśleli o sobie, tylko o swoich najbliższych. Nie chcę, by świat wyglądał tak jak przez ostatnie miesiące, gdy śmiertelność jest najwyższa od czasów II wojny światowej. Towarzyszy nam nieustanny lęk, a wiele osób traci pracę i poczucie bezpieczeństwa.
MM