O możliwych nieprawidłowościach i podwyższaniu cen w sklepach pisaliśmy tuż po nawałnicach z 11 sierpnia. Mieszkańcy rejonów, na których wyłączono prąd, nie działa sieć komórkowa i nie było wody, donosili, m.in., o podwyższaniu cen wody. Inni mówili o horrendalnych cenach na stacjach benzynowych.
Po kilku dobrych tygodniach sprawie zdecydował się przyjrzeć Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Będziemy przyglądać się zachowaniom przedsiębiorców na terenie dotkniętym przez kataklizm pod kątem zmów lub nadużywania pozycji dominującej. Niepokojące mogą być nagłe i nieuzasadnione wzrosty cen np. paliw czy materiałów budowlanych
Prezes UOKiK prowadzi postępowanie wyjaśniające, które ma ustalić, czy na terenach dotkniętych nawałnicami i sąsiednich dochodzi do ograniczenia konkurencji. Szczególną uwagę urząd zwróci na kształtowanie cen towarów i świadczonych usług - czytamy w komunikacie UOKiK.
- Będziemy przyglądać się zachowaniom przedsiębiorców na terenie dotkniętym przez kataklizm pod kątem zmów lub nadużywania pozycji dominującej. Niepokojące mogą być nagłe i nieuzasadnione wzrosty cen np. paliw czy materiałów budowlanych – mówi Marek Niechciał Prezes UOKiK.
W ramach prowadzonego postępowania UOKiK poprosił 13 gmin, powiatów oraz sołectw, a także wojewodów z terenów objętych nawałnicami o przekazywanie informacji o nieprawidłowościach.
Zobacz również: Pierwsze zdjęcia, które publikowaliśmy po nawałnicy
Zniszczenia po burzy w Bydgoszczy [ZDJĘCIA, informacje]
- Ewentualne przypadki łamania prawa zgłaszać mogą również rzecznicy konsumentów oraz mieszkańcy. 52 323-16-24 – to numer infolinii konsumenckiej Inspekcji Handlowej w Bydgoszczy, pod który można sygnalizować nielegalne praktyki handlowe na terenach doświadczonych przez kataklizm.
- Postępowanie wyjaśniające wszczęliśmy m.in. z uwagi na niepokojące informacje pojawiające się w mediach społecznościowych - przypomina Piotr Adamczewski dyrektor Delegatury UOKiK w Bydgoszczy – obecnie przeprowadzamy czynności mające zweryfikować zaobserwowane sygnały.
Warto wiedzieć:
- Zgodnie z prawem, zakazane są porozumienia przedsiębiorców zmierzające do podziału rynku bądź ustalenia cen towarów lub usług.
- Praktyką niezgodną z prawem jest również wykorzystywanie siły rynkowej przez monopolistów i narzucanie cen nieuczciwych.
- Za ograniczanie konkurencji grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy.
- Warto jednak wyjaśnić, że nie jest złamaniem prawa, jeśli przedsiębiorca samodzielnie dostosowuje się do zmieniających się warunków rynkowych, w szczególności do zachowania konkurentów.
- Dozwolone jest np. naśladownictwo cenowe, czyli obserwowanie polityki cenowej bezpośrednich konkurentów i dostosowywanie do nich swojej oferty sprzedażowej.
Info z Polski, 28 września 2017
