Według ustawodawcy dotychczasowe przepisy ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych budziły wątpliwości interpretacyjne. Uskarżać się na nie miały nie tylko władze samorządowe, ale i samorząd lekarski.
„Przepisy wymagały aktualizacji z uwagi na intensywne zmiany społeczne, obyczajowe i techniczne. Zwiększyła się mobilność społeczeństwa, także zagraniczna, oraz zaostrzyły się zalecenia dotyczące zwalczania chorób zakaźnych. Generuje to szereg kłopotów dla obywateli usiłujących sprowadzić zwłoki bliskich z zagranicy” - czytamy w uzasadnieniu.
Wszystkie groby w bazie
W lutym został więc przez premiera ustanowiony pełnomocnik spraw reformy prawa związanego z ruchem naturalnym ludności i ochrony miejsc pamięci. Efektem jego pracy jest projekt ustawy, która ma regulować stwierdzania, dokumentowanie i rejestracji zgonów, a także kwestię pochówku, prawa do grobu, funkcjonowania cmentarzy i branży pogrzebowej.
Projekt wprowadza elektroniczny system dokumentowania zgonów. Autorzy projektu zapewniają, że zapewnia również lepszą ochronę cmentarzy wojennych, grobów weteranów i osób zasłużonych. Powstać ma centralny rejestr z lokalizacją takich grobów. Przedsiębiorstwa z branży pogrzebowej mają zostać objęte nowymi wymogami m.in. z powodów sanitarnych.
Najwięcej kontrowersji budzi jednak 91, w którym znajdziemy zapis o tym, że wszystkie elementy architektury cmentarnej stanowią własność cmentarza.
Niechcący zostaniesz złodziejem
Z prośbą o komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do Jolanty Wolańskiej, kierownik działu usług komunalnych w spółce Orbitor, administrującej toruńskimi cmentarzami: - W odczuciu wielu ten zapis podważa prawa majątkowe dysponentów. Z chwilą postawienia nagrobka na cmentarzu przechodziłby on na własność zarządcy cmentarza, z wszystkimi tego konsekwencjami. Po stronie właściciela cmentarza byłoby dokonywanie wszelkich napraw, zmian, w tym również likwidacja. To tak, jakbyśmy kosztem wyrzeczeń zapłacili za dom, którym dysponować będą później inne osoby.
Według Jolanty Wolańskiej takie postawienie sprawy jest niekorzystne zarówno dla dysponentów, jak i właścicieli cmentarzy: - Obecnie obowiązujące przepisy wskazują jednoznacznie, że to osoba, która płaci za nagrobek, pomnik w oczywisty sposób nabywa do niego prawa. Proponowane zmiany z właścicieli nagrobków uczynią swoistych fundatorów architektury cmentarnej. Takie regulacje rodzą pytania, kto powinien pokryć koszty usługi kamieniarskiej w sytuacji, kiedy nagrobek zostanie ustawiony na cmentarzu, ale dysponent grobu nie zapłacił wykonawcy? Czy w proponowanym porządku prawnym dysponent grobu wymieniający wazon na nagrobku swoich bliskich nie stanie się złodziejem lub wandalem?
Wątpliwości Jolanty Wolańskiej budzi również kwestia centralnych rejestrów - zakładów pogrzebowych, aktów zgonu, cmentarzy i osób skremowanych:
- Zmiany, aby przeciwdziałać nadużyciom, są konieczne, ale nadmiernie rozbudowana biurokracja z pewnością wydłuży obsługę i zwiększy koszty zarówno po stronie zarządców cmentarzy, jak i właścicieli zakładów pogrzebowych.
Grozi fala ekshumacji?
Przedstawiciele branży zwracają uwagę również na inne problemy, na przykład brak jednoznacznych zapisów dotyczących wymagań, jakim powinny odpowiadać groby, ossuaria, krypty, katakumby i kolumbaria. Konieczne jest ich zdaniem również dodanie zapisu (w celu zapobieżenia sprzedaży czy przekazywania informacji o zgonach), że osoba stwierdzająca zgon ani osoby jej najbliższe nie mogą świadczyć usług pogrzebowych. Drogę do nadużyć otwierać może również zapis dotyczący zawodu koronera, który stwierdza zgon. Osoba ta mogłaby udzielać... 12-miesięcznego pełnomocnictwa nawet początkującemu lekarzowi.
Branża obawia się również zapisów umożliwiających chowanie osób zasłużonych poza cmentarzami, co mogłoby - w przypadku wątpliwości co do zasług niektórych - prowadzić do przenoszenia szczątków, a nawet fali ekshumacji.
A co z rozrzucaniem prochów?
Równolegle do rządowych prac nad projektem powstał społeczny projekt ustawy o cmentarzach i pochówkach. Przygotowała go Inicjatywa (Nie)zapomniane cmentarze, działająca przy Rzeczniku Praw Obywatelskich. Wśród propozycji pojawiła się tu możliwość ekologicznego pochówku (trumny i urny musiałyby być wykonane z materiału biodegradowalnego). Inicjatywa proponuje również tworzenia tzw. pól pamięci wygrodzonych terenów, na których rodziny mogłyby rozrzucić prochy zmarłego.
