Zmiany dla kierowców 2020. Piesi będą mieć pierwszeństwo na przejściu. Jest też zakaz używania telefonu na "zebrach"

Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać.

Szaleństwo na polskich drogach, które każdego roku kosztuje życie prawie 3 tysięcy osób, a w województwie kujawsko- pomorskim około 200, ma szansę zostać nieco przykrócone. Rada Ministrów przyjęła właśnie opracowany przez Ministerstwo Infrastruktury i Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Do wejścia w życie przepisów minie jeszcze trochę czasu, bo przed nimi cały proces legislacyjny, ale wreszcie zrobiono coś, co może tragiczną sytuację na drogach poprawić.

- Ustawa wprowadza szereg rozwiązań mających na celu poprawę bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, w tym przede wszystkim pieszych, którzy w zderzeniu z rozpędzonym pojazdem nie mają żadnych szans. Bezpieczeństwo na naszych drogach, w tym niechronionych użytkowników dróg, musi się zwiększyć - zapowiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Teraz przepisy zobowiązują kierowcę zbliżającego się do przejścia dla pieszych do zmniejszenia prędkości, z zachowania szczególnej ostrożności i ustąpienia pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na nim.

Jak informuje nas Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury, do już funkcjonujących nakazów dojdzie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście. Ten obowiązek nie będzie jednak dotyczył motorniczych tramwajów.

Pieszy wchodzący na zebry będzie zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności, a dokładniej do zwiększenia uwagi i dostosowania się do „warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie”.

W trakcie wchodzenia na jezdnię lub torowisko i podczas przechodzenia pieszy będzie miał zakaz korzystania z telefonu komórkowego oraz innych urządzeń upośledzających prawidłową percepcję, zwłaszcza wzrokową, a tym samym ocenę bezpieczeństwa.

Obniżenie prędkości nocą w obszarze zabudowanym do 50 km na godz. także ma poprawić bezpieczeństwa pieszych. Z analiz wynika, że różnica między 50 i 60 km na godz. ma istotne znaczenie dla długości drogi hamowania oraz skutków zdarzeń drogowych.

Ponad 95 proc. pieszych ma szansę przeżyć wypadek przy prędkości uderzenia przez pojazd mniejszej niż 30 km na godz., a szanse te bardzo spadają, gdy prędkość jest większa od 50 km.

Obecnie Polska jest jedynym krajem w UE, który nadal dopuszcza jazdę z prędkością 60 km na godz. w obszarze zabudowanym.

Nagminną przypadłością polskich kierowców jest tzw. „jazda na zderzaku”, czyli w niewielkiej odległości za poprzedzającym pojazdem.

To niezwykle ryzykowana praktyka zwłaszcza na drogach szybkiego ruchu. W sytuacji awaryjnej, która wymaga natychmiastowego działania, kierowca nie ma żadnych szans.

W przypadku niezachowania odpowiedniej odległości ograniczone jest również pole widzenia, uniemożliwiając zidentyfikowanie przeszkody znajdującej się przed poprzedzającym pojazdem. Nagłe wyhamowanie pojazdu z przodu zmusza jadących z tyłu do gwałtownego hamowania, przez co nierzadko dochodzi do karambolu.

W projekcie zaproponowano, aby na autostradach i drogach ekspresowych bezpieczna odległość między pojazdami wynosiła połowę aktualnej prędkości, czyli kierowca jadący 100 km na godz. musi jechać 50 m za poprzedzającym samochodem, 120 km na godz. – 60 m, 140 km na godz. – 70 m. Odstępstwo od tego nakazu możliwe będzie tylko podczas wyprzedzania.

Podobne rozwiązania zostały zastosowane w wielu europejskich państwach, w tym w Niemczech.

* Nowe przepisy wejdą w życie po upływie 14 dni od ich ogłoszenia w  Dzienniku Ustaw. Wcześniej jednak muszą przejść proces legislacyjny w Sejmie i Senacie oraz uzyskać podpis prezydenta RP.

Jak informuje nas mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy, w tym roku na kujawsko-pomorskich drogach wydarzyły się 752 wypadki, w których zginęło 111 osób, a rany odniosło 799. Z udziałem pieszych odnotowano 172 wypadki, 24 osoby nie żyją, a 157 zostało rannych. Na przejściach dla pieszych doszło do 89 wypadków, 7 osób zginęło, 86 trafiło pod opiekę lekarzy i pielęgniarek.