Zobacz wideo: Bunt branży fitness
- 31 stycznia ok. 9.45 na Osiedlu Leśnym przewodnicy psów służbowych z Bydgoszczy zatrzymali 24-latka, który ukradł samochód.
- Policjanci zastali go w skradzionym aucie, gdy spał.
- Pojazd miał wybitą jedną z szyb, a do tego w stacyjce zamiast kluczyka znajdowały się nożyczki.
- Na dodatek bydgoszczanin był poszukiwany przez sąd do odbycia kary.
- Bydgoscy policjanci (przewodnicy psów służbowych) zwrócili uwagę na nissana sunny z włączonym silnikiem zaparkowanego na środku ulicy 11 Listopada - relacjonuje podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Gdy podeszli bliżej, okazało się, że w środku jest mężczyzna, który śpi w pojeździe. Uwagę funkcjonariuszy zwróciła wybita szyba zaklejona folią, leżące na siedzeniu pasażera różnego rodzaju narzędzia, m. in., młotek czy lewarek. Na dodatek w uszkodzonej stacyjce pojazdu zamiast kluczyka znajdowały się nożyczki.
Bydgoszczanin już wcześniej miał kłopoty z przestrzeganiem prawa
Funkcjonariusze wylegitymowali mężczyznę. To 24-letni mieszkaniec Bydgoszczy, znany policjantom z wcześniejszych przestępstw. Okazało się, że jest poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu.
- Szybko też okazało się, że samochód, w którym zastano mężczyznę, pochodzi z kradzieży, o której właściciel pojazdu nie wiedział, gdyż rzadko użytkuje pojazd. O tym fakcie poinformowali go policjanci. Pokrzywdzony zgłosił się w komisariacie i złożył zawiadomienie w sprawie kradzieży z włamaniem do jego pojazdu - mówi podkom. Lidia Kowalska.
24-letni bydgoszczanin usłyszał zarzut dotyczący kradzieży z włamaniem do pojazdu, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna dopuścił się tego czynu w warunkach tzw. recydywy, zatem może mu grozić wyższa kara.
Na tym nie koniec. - Bydgoszczanin usłyszał również zarzut do prowadzonej wcześniej sprawy: złamania zakazu prowadzenia pojazdów wydanego przez sąd - dodaje podkom. Lidia Kowalska.
Bydgoszczanin trafił do aresztu, gdzie odbędzie wcześniej zasądzoną karę pozbawienia wolności.
