Zlatan Ibrahimović krytykuje LeBrona Jamesa. "Nie mieszaj się w politykę. Rób to, w czym jesteś dobry"

Zlatan Ibrahimović wskazał najlepszego w jego opinii piłkarza w historii.

- Ronaldo, Brazylijczyk. Dla mnie on jest synonimem piłki nożnej. Sposób, w jaki się poruszał, był niepodrabialny. W mojej opinii bez wątpienia to najlepszy zawodnik w historii futbolu - ocenił napastnik AC Milan.

39-latek jak zwykle nie gryzł się w język. Skrytykował m.in. mentalność młodych piłkarzy.

- Dziś ktoś zagra pięć minut i wszyscy mają go za wielkiego zawodnika. Cieszę się, że wywodzę się ze starej szkoły. Wszystko zmieniły social media. Dzięki nim piłkarze, którzy osiągnęli niewiele, są uważani za mistrzów. Kiedyś było inaczej. Trzeba było przez lata grać na najwyższym poziomie i zdobywać trofea, by zostać naprawdę docenionym. To bardziej mi się podobało. Jeśli przed laty uważano cię za wielkiego piłkarza, naprawdę nim byłeś - podkreśla Szwed, który nie zamierza jeszcze kończyć kariery.

- Na najwyższym poziomie presja jest niezmienna, niezależnie od tego, kim jesteś. Jeśli tu jesteś, to dlatego, że na to zasługujesz. Nie obchodzi mnie, czy jesteś stary czy młody. W Milanie nie ma czasu na błędy. Trzeba grać dobrze od razu. Jeśli będę zawodził, w następnym okienku klub kupi innego napastnika. To dotyczy się każdego piłkarza. Każdy z nas musi prezentować odpowiedni poziom - zapewnia.

Dostało się też sportowcom, którzy angażują się w działalność polityczną. Z nazwiska "Ibra" wymienił LeBrona Jamesa.

- To fenomenalny koszykarz, ale nie cierpię, kiedy ludzie z pewnym "statusem" mówią o polityce. Rób to, w czym jesteś dobry. Ja gram w piłkę, bo to mi najlepiej wychodzi. W politykę się nie mieszam. To podstawowy błąd, jaki robią sławni ludzie - uważa Ibrahimović.