Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"žKusy" skusił mistrza tyczki

Michał Żurowski
Gdyby nic mu nie dolegało - i walczył tylko z wysokością, a nie ze zdrowiem - uzyskanie minimum na igrzyska byłoby formalnością. Jutro ku temu wyborna okazja: mistrz globu 2011 Paweł Wojciechowski - legitymujący się rekordem 5.91 - ma skoczyć 5.72, a startuje przed polską publicznością na Memoriale Kusocińskiego w towarzystwie gwiazd światowej tyczki.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/zurowski_michal.jpg" >Gdyby nic mu nie dolegało - i walczył tylko z wysokością, a nie ze zdrowiem - uzyskanie minimum na igrzyska byłoby formalnością. Jutro ku temu wyborna okazja: mistrz globu 2011 Paweł Wojciechowski - legitymujący się rekordem 5.91 - ma skoczyć 5.72, a startuje przed polską publicznością na Memoriale Kusocińskiego w towarzystwie gwiazd światowej tyczki.<!** reklama>

Na liście uczestników są oczywiście inni nasi reprezentanci - Michalski i Czerwiński, a oprócz nich: mistrz świata z Osaki 2007 - Amerykanin Walker, mistrz igrzysk w Pekinie 2008 - Australijczyk Hooker, najrówniej skaczący tyczkarz ostatnich lat, mistrz Europy 2010, 2012 i lider tabel tego sezonu (5.97) - Francuz Lavillenie, jego największy być może rywal do olimpijskiego złota w Londynie - Niemiec Otto i nadzieja gospodarzy igrzysk - Lewis. To na razie oczywiście tylko papier - lista obecności, którą organizatorzy w stolicy Zachodniopomorskiego kuszą media i kibiców. Ale gdyby nawet dojechali tylko niektórzy z tych zawodników, widowisko będzie przednie. I wyniki - w tym wynik pana Pawła - też. O ile naderwany w czerwcu mięsień dwugłowy pozwoli.

Przyznaję, wahałem się, czy polecać Państwu właśnie tę imprezę. W środowe popołudnie niecierpliwie czekałem na „cynk” od naszego redakcyjnego lekkoatletycznego speca Sławka Kabata, który był blisko mistrza i miał poznać decyzję: zaryzykuje i wystąpi w Szczecinie czy nie? Gdyby zrezygnował, jutrzejszy „Kusy” (sobota, 19.15 TVP Sport) byłby mityngiem jakich wiele. A tak kusi - i zdeterminowanego Wojciechowskiego, i jego kibiców. Bo telefon w końcu zadzwonił. Z krótkim przekazem: mistrz będzie walczył. Więc teraz pozostaje zacisnąć kciuki. Za jego wynik i za zdrowie. Bo czasu zostało niewiele.

Wprawdzie tyczkarze wyjdą na londyński stadion 8 sierpnia, ale igrzyska już za& pięć dni.

To nie pomyłka. Początek w przyszłą środę. Że co? Coś się nie zgadza? No tak, licząc do oficjalnego otwarcia, może się coś nie zgadzać. Bo to dopiero za tydzień - 27 lipca. Są jednak sportowcy, którzy zagrają przed defiladą. Piłkarki w środę, piłkarze w czwartek, więc futbol spod znaku pięciu kółek można polecić już dziś. Zwłaszcza ten w męskim wydaniu. Bo Brazylia przywozi takie gwiazdy, jak Alves, Marcelo, Thiago Silva czy Neymar, Urugwaj Suareza i Cavaniego, Hiszpania - w bramce z De Geą – straszy mistrzami Europy – Albą, Martinezem i Matą oraz młodymi wilkami z Barcelony - Alcantarą i Tello, a Brytyjczycy powołali Ramsey’a, Bellamy’ego i samego Ryana Giggsa!

W 2008 roku najbardziej utytułowany piłkarz na Wyspach ogłosił koniec gry w narodowej drużynie Walii, a po czterech został reprezentantem Wielkiej Brytanii.

Magia igrzysk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!