"žKiwi" nie dali się okiwać

Kolejna sensacja! Broniący tytułu Włosi zaledwie zremisowali 1:1 z Nową Zelandią, która na mundialu gra dopiero po raz drugi w historii i w piątym spotkaniu wywalczyła... drugi punkt.

Nowa Zelandia bardzo szybko, bo już w 7 min wyszła na prowadzenie, kiedy to po błędzie defensywy Azzurrich, a konkretnie Fabio Cannavaro na listę strzelców wpisał się Shane Smeltz, wykańczając wrzutkę z rzutu wolnego.

Włosi pierwszą okazję do strzelenia gola mieli w 26 min, gdy po strzale Riccardo Montolivo futbolówka odbiła się od słupka. Wyrównanie padło w 29 min, kiedy to w polu karnym ekipy z Oceanii padł Daniele De Rossi. Sędzia wskazał na „jedenastkę”, chociaż wydaje się, że powinien puścić grę. Ostatecznie z prezentu skorzystał Vincenzo Iaquinta i pewnie wykonał rzut karny.

<!** reklama>W 83 min serca kibiców reprezentacji Włoch zamarły, gdy Chris Wood ograł w polu karnym Fabio Cannavaro i był bardzo blisko strzelenia gola.

Wcześniej w grupie F piłkarze reprezentacji Słowacji rozegrali drugi bardzo słaby mecz na tym turnieju. Po remisie z Nową Zelandią 1:1, w niedzielnym spotkaniu ulegli Paragwajowi 0:2.

Piłkarze z Ameryki Płd cały czas atakowali i w końcu futbolówka trafiła do siatki Słowaków. Działo się to w 29 min, gdy Santa Cruz idealnie odegrał w pole karne do Enrique Very, który strzałem zewnętrzną częścią stopy pokonał Jana Muchę, bramkarza któremu z końcem czerwca kończy się kontrakt z Legią Warszawa i przenosi się na Wyspy do Liverpoolu (Everton). Kropkę nad „i” postawił cztery minuty przed końcem Cristian Riveros. Jego strzał nie dał rady zatrzymać Mucha. 2:0 i Słowacja może powoli zacząć pakować walizki. Zaś Paragwaj jest o krok od gry w fazie pucharowej.

Wczoraj wieczorem w grupie G Brazylia grała z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Na początek mundialu „Canarinhos” nie bez problemów ograli Koreę Płn 2:1, a WKS bezbramkowo zremisowało z Portugalią. Wiadomo było zatem, że jeśli Brazylia pokona ekipę afrykańskich „Słoni”, to niezależnie od wyniku poniedziałkowego meczu Korei Płn z Portugalią awansuje do najlepszej „16” turnieju.

I tak też się stało. „Canarinhos” wygrali 3:1, ale stracili co najmniej na jeden mecz (z Portugalią) Kakę, który zarobił w 88 min czerwoną kartkę - druga ŻK była bardzo wątpliwa.(sport.pl, fifa.com, TVP)

Powiedzieli po meczu

Ricki Herbert (trener reprezentacji Nowej Zelandii):

- Brakuje mi słów, by oddać szacunek, jakim darzę swoich zawodników. Szkoda tylko, że sędzia podjął kilka co najmniej dziwnych decyzji. Karny? Musiałbym jeszcze raz zobaczyć powtórkę. To niewiarygodne, że wciąż mamy szansę na awans do 1/8 finału. Jestem przekonany, że w ostatnim meczu grupowym z Paragwajem zagramy jeszcze lepiej, bo ten zespół rośnie z minuty na minutę.

Marcello Lippi (trener Włochów):

- Znów rywal strzelił nam gola w swojej pierwszej akcji. Później kontrolowaliśmy przebieg gry. W niektórych sytuacjach zabrakło nam po prostu szczęścia.

Brazylia - WKS 3:1 (1:0)

• 1:0 Luis Fabiano (25), 2:0 Luis Fabiano (51), 3:0 Ralph Elano (62), 3:1 Didier Drogba (79-głową).
• Brazylia: Julio Cesar - Maicon, Lucio, Juan, Michel Bastos, Felipe Melo, Gilberto Silva, Ralph Elano (67 Dani Alves), Kaka, Luis Fabiano, Robinho (90 Ramires).
• Wybrzeże Kości Słoniowej: Boubacar Barry - Emmanuel Eboue (72 Romaric), Kolo Toure, Guy Demel, Siaka Tiene, Didier Zokora, Yaya Toure, Cheik Tiote, Salomon Kalou (68 Kader Keita), Didier Drogba, Aruna Dindane (54 Gervinho).
• CzK: Kaka (88, druga ŻK).
• ŻK: Kaka - Siaka Tienne, Kader Keita, Cheik Tiote.

Słowacja - Paragwaj 0:2 (0:1)

• 0:1 Enrique Vera (27), 0:2 Cristian Riveros (86).
• Słowacja: Jan Mucha - Peter Pekarik, Martin Skrtel, Kornel Salata (83 Miroslav Stoch), Jan Durica, Stanislav Sestak (70 Filip Holosko), Zdeno Strba, Marek Hamsik, Vladimir Weiss, Jan Kozak, Robert Vittek.
• Paragwaj: Justo Villar - Carlos Bonet, Paulo Da Silva, Antolin Alcaraz, Claudio Morel, Enrique Vera (88 Edgar Barreto), Victor Caceres, Cristian Riveros, Roque Santa Cruz, Nelson Haedo Valdez (68 Aureliano Torres), Lucas Barrios (82 Oscar Cardozo).
• Żółte kartki: Jan Durica, Stanislav Sestak, Vladimir Weiss - Enrique Vera.

Włochy - N. Zelandia 1:1 (1:1)

• 0:1 Shane Smeltz (7), 1:1 Vicenzo Iaguinta (29-karny).
• Włochy: Federico Marchetti - Gianluca Zambrotta, Fabio Cannavaro, Giorgio Chiellini, Domenico Criscito - Simone Pepe (46 Mauro Camoranesi), Daniele De Rossi, Riccardo Montolivo, Claudio Marchisio (61 Giampaolo Pazzini) - Vincenzo Iaquinta, Alberto Gilardino (46 Antonio Di Natale).
• Nowa Zelandia: Mark Paston - Winston Reid, Ryan Nelsen, Ivan Vicelich (80 Jeremy Christie), Tommy Smith - Rory Fallon (62 Chris Wood), Leo Bertos, Simon Elliot, Tony Lochhead, Chris Killen (90+3 Andy Barron) - Shane Smeltz.
• Żółte kartki: Rory Fallon, Tommy Smith, Ryan Nelsen.