- Trwają ferie zimowe, więc od rana dzieciaki, które przyszły na basen, miały wielką frajdę, ich rodzice zresztą też - mówi Leszek Siekierski, dyrektor V LO, przy którym mieści się pływalnia. - Jeszcze we wtorek wykonawca sprawdził szczelność wszystkich urządzeń i wszystko jest w porządku.
Przypomnijmy, basen na Kapuściskach został otwarty 5 listopada ub. roku. Wkrótce potem z użytkowania została wyłączona 50-metrowa zjeżdżalnia rurowa zewnętrzna z wanną hamowną, która miała być jedną z atrakcji pływalni. Okazało się, że wlot do rury zjeżdżalni został źle wykonany. Był na wprost, a powinien być trochę pod kątem. W efekcie, gdy podawano wodę, uderzała ona w plecy korzystającego ze zjeżdżalni i zamiast spływać do środka, wylewała się górą, zalewając pomieszczenia znajdujące się na I piętrze. W efekcie nie było wyjścia i zjeżdżalnię trzeba było wyłączyć z użytkowania.
Ratusz interweniował u wykonawcy, który na spotkaniu 22 stycznia zadeklarował rozwiązanie problemu do końca tego tygodnia. Tak też się stało.
Zobacz również:
Dzielnice i osiedla Bydgoszczy - gdzie mieszka najwięcej osó...
