Ulica Kaliskiego po raz kolejny dała się kierowcom we znaki. Tym razem powierzchnia pod wiaduktem zapadła się. Przez pół dnia trzeba było omijać ją szerokim łukiem.
<!** Image 2 align=right alt="Image 151083" sub="Po otrzymaniu informacji o problemach z nawierzchnią drogowcy natychmiast przystąpili do pracy. Wczesnym popołudniem uporali się z awarią Fot. Tadeusz Pawłowski">Drogowcy zapewniają, że z kłopotem już się uporali.
Wczoraj z powodu uszkodzenia kanalizacji deszczowej woda wypłukała podsypkę, czyli warstwę nawierzchni, która znajduje się pod asfaltem. Osunęła się część asfaltowej nawierzchni pod wiaduktem.
- Informacje o awarii otrzymaliśmy od kierowców komunikacji miejskiej, którzy pierwsi zauważyli, że w tym miejscu dzieje się coś niedobrego z nawierzchnią. Nasze ekipy pojechały na miejsce. Zabrano się do pracy, zlokalizowano awarię i naprawiono uszkodzoną drogę - mówi Krzysztof Kosiedowski z Wydziału Prasowego Urzędu Miasta Bydgoszczy.
<!** reklama>Z powodu prac drogowych ulica Kaliskiego była nieprzejezdna. Kierowcy musieli korzystać z objazdów. Inną trasą poruszały się też autobusy linii 70, 72 i 94. Po południu wróciły na swoje trasy.
Przypomnijmy, to nie pierwsze utrudnienia na ulicy Kaliskiego. W zeszłym roku na skutek awarii fragment drogi pod wiaduktem zalała woda.(ko)