https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żeby tylko wypadli lepiej

Weronika Bogusławska
Dwa lata temu Kujawsko-Pomorskie mogło „pochwalić się” drugim miejscem od końca, jeżeli chodzi o wyniki testów kompetencyjnych szóstoklasistów. W 2009 roku podskoczyliśmy o trzy miejsca.

Dwa lata temu Kujawsko-Pomorskie mogło „pochwalić się” drugim miejscem od końca, jeżeli chodzi o wyniki testów kompetencyjnych szóstoklasistów. W 2009 roku podskoczyliśmy o trzy miejsca.

<!** Image 2 align=right alt="Image 142331" sub="W SP nr 66 zeszłoroczny wynik testów był wyższy niż średnia w kraju. Na zdjęciu dzieci z klasy Vc SP nr 66 podczas lekcji matematyki z Anną Prajs Fot. Miłosz Sałaciński">Mimo to aż dwadzieścia osiem procent szkół podstawowych z naszego województwa w testach kompetencyjnych osiąga wynik poniżej średniej krajowej.

- Przyczyny są różne. Czasami nauczycielom brakowało wiedzy, czasami był utrudniony kontakt z rodzicami - mówi Iwona Waszkiewicz, kujawsko-pomorska kurator oświaty.

Aby poprawić wynik, samorząd województwa postanowił zainwestować w edukację w szkołach podstawowych. 225 placówek z całego regionu otrzyma fundusze na dodatkowe zajęcia. - Szkoły same będą opracowywały programy rozwojowe. Dyrektorzy najlepiej wiedzą, czy uczniowie potrzebują więcej godzin matematyki, przyrody, zajęć logopedycznych czy językowych. Wytypują też czterdziestu uczniów klas piątych, którzy najbardziej potrzebują wsparcia - dodaje kuratorka.

Marszałkowskie pieniądze pozwolą dyrektorom szkół na zorganizowanie ośmiu nadprogramowych godzin lekcyjnych tygodniowo. Już wiadomo, że w samej Bydgoszczy wytypowano dziewięć placówek (dodatkowo cztery znajdą się na liście rezerwowej). W tym tygodniu do szkół wysłane zostaną zaproszenia (udział w przedsięwzięciu jest dobrowolny). Tuż po feriach zostaną poproszone o przedstawienie planu organizacji zajęć.

<!** reklama>Małgorzata Majchrzak, wicedyrektorka SP nr 22, uważa, że każda dodatkowa praca z uczniami przynosi efekty. - Nauczyciele chętnie przeprowadziliby takie zajęcia. Uczniów do udziału w nich trzeba przekonać - mówi. Niskie wyniki na testach przypisuje, m.in., słabej motywacji dzieci do pracy. - Udział rodziców też pozostawia wiele do życzenia - dodaje. Według Małgorzaty Pilewskiej, dyrektorki SP nr 66, wiele placówek boryka się z tak zwaną trudną młodzieżą. - Sporo zależy od zaangażowania nauczyciela, ale praca z dziećmi wywodzącymi się z trudnego środowiska wymaga wysiłku - mówi.

Pierwsze dodatkowe zajęcia rozpoczną w marcu i potrwają do końca tego roku. Z programu skorzysta dziewięć tysięcy uczniów z klas piątych (ok. czterdziestu z wytypowanej przez kuratorium szkoły). Koszt przedsięwzięcia wynosi 5,28 miliona złotych.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski