Zespół Cracovii ComArch Kraków, dzięki wczorajszemu zwycięstwu nad GKS-em Tychy 5:1, zapewnił sobie tytuł mistrza Polski w hokeju na lodzie.
4500 widzów oglądało piąty finałowy mecz. Gospodarze w serii finałowej toczonej do czterech zwycięstw prowadzili już 3:1 i brakowało im tylko jednego zwycięstwa.
Udało im się to wczoraj przed własną publicznością. Tym samym po ponad 50 latach ponownie mogli się cieszyć z tytułu mistrzowskiego (ostatni raz udało im się to w 1949 r.).
Stoczniowiec zostaje
Tym samym wicemistrzem został GKS Tychy, a brązowy medal przypadł Wojasowi Podhale Nowy Targ. Polską Ligę Hokejową opuszcza natomiast KH Sanok, który uległ wczoraj w decydującym meczu o utrzymaniu w Gdańsku ze Stoczniowcem aż 8:1, a rywalizację w play off - 3:2.
Mecz w Gdańsku wyrównany był tylko w pierwszej tercji wygranej przez gospodarzy 2:1. W drugiej zawodnicy Stoczniowca strzelili jeszcze dwie bramki, a w trzeciej dorzucili jeszcze cztery i nie pozostawili złudzeń rywalom w decydującym meczu.
Sanoczanie zostali zdegradowani z PLH, a ich miejsce zajmie zwycięzca rywalizacji najlepszych drużyn pierwszej ligi: KTH Krynica lub Naprzód Janów.
Unia na minus
Zaskoczeniem jest brak wśród medalistów MP drużyny Dworów Unii Oświęcim. Ośmiokrotni mistrzowie Polski - przez 15 lat z rzędu stawali na podium mistrzostw. Tym razem Unii zabrakło, a sytuacja taka miała poprzednio miejsce w 1990 roku.
Wczorajsze wyniki meczów o złote medale i utrzymanie
- Cracovia Comarch Kraków - GKS Tychy 5:1 (1:0, 2:1, 2:0). Bramki: 1:0 M. Voznik (19), 2:0 L. Laszkiewicz (23), 2:1 M. Belica (27-karny), 3:1 K. Horny (33), 4:1 L. Laszkiewicz (53), 5:1 M. Cieślak (56).
- Stoczniowiec Gdańsk - KH Sanok 8:1 (2:1, 2:0, 4:0). Bramki: 1:0 F. Drzewiecki (4), 1:1 B. Rąpała (8), 2:1 F. Drzewiecki (13), 3:1 Ł. Zachariasz (27), 4:1 A. Kostecki (30), 5:1 Z. Jurasek (41), 6:1 Z. Jurasek (44), 7:1 A. Kostecki (58), 8:1 F. Drzewiecki (60).