Zawisza sprawdzi jeszcze kilku zawodników

Zawisza na zgrupowaniu w Buczu zagrał **w sobotę dwa sparingi. Po pierwszym meczu ze Stomilem Olsztyn „Express” rozmawiał z trenerem Ryszardem Tarasiewiczem.

<!** reklama>

Kilku testowanych już nie ma na obozie, a możemy jakoś ocenić tych nowych zawodników?

- O tych nowych zawodnikach, to właściwie nie ma co rozmawiać, bo oni już podpisali z nami umowy, są naszymi zawodnikami. Wiemy na co stać Kuklisa, Dudka, Lewczuka, czy Goulona. Balde jest młody, nie możemy wymagać od niego od razu wielkiej gry. To dla nas bardziej inwestycja na przyszłość.

Ale Goulon**jednak przy straconym golu błąd popełnił...**

OK, to była nonszalancja, ale spokojnie. Taki kiks może się w sparingu przytrafić, choć nie powinien. Herold jest świadom, że popełnił błąd. Ma jakiś kłopot z plecami, z mięśniami krzyża i akurat w tym momencie to miało znaczenie. Ale w sumie grał dobrze, wyprowadził kilka piłek, nieźle podawał. A jeśli chodzi w ogóle o tracone gole w sparingach, to powiem tak: fajnie byłoby, aby przeciwnik zapracował sobie na strzelenie nam gola, bo na razie wygląda to tak, że my im pomagamy. Ale mimo to jestem zbudowany tym, że w miarę łatwo wyprowadzamy akcje i przedostajemy się pod bramkę rywali. Gramy dużo prostopadłych piłek. Na tym etapie przygotowań nieźle to wygląda.

<!** Image 3 align=none alt="Image 215574" sub="Ryszard Tarasiewicz i były trener Zawiszy Janusz Kubot (obecnie KS Polkowice), którzy spotkali się w Buczu. Fot. TADEUSZ NADOLSKI">

Jest Pan zadowolony z warunków, jakie macie na tym zgrupowaniu?

O tak, tu jest naprawdę super, cisza i spokój. Mamy wszystko, niczego nam nie brakuje. Ośrodek jest świetnie wyposażony, a klub udostępnia nam dwa dobrze przygotowane boiska.

Po powrocie z Buczu jeszcze tylko sparing z Arką w Bydgoszczy?

Myślę, że w Buczu zagramy jeszcze coś, bo w poniedziałek i wtorek spodziewamy się trzech-czterech zawodników i trzeba ich jakoś sprawdzić. To środkowy obrońca, lewy pomocnik i napastnik. Kolumbijczyk, Portugalczyk, dokładnie nie wiem. Za nimi trudno nadążyć, bo można zbierać informacje, a oni i tak pojadą w prawo, albo w lewo i nie zawsze na miejsce dotrą. Jednak musimy działać ekonomicznie, bo każde sprowadzenie zawodnika na testy, goszczenie go tu, wiąże się z dużym wydatkiem.

Sobotnie sparingi Zawiszy w Buczu

Zawisza - Stomil 2:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Łukasz Jegliński (16), 1:1 Paweł Abbott (37), 2:1 Wahan Geworgian (76).

Zawisza: Wojciech Kaczmarek - Igor Lewczuk, Paweł Strąk, Piotr Petasz, Sebastian Ziajka - Jakub Wójcicki, Herold Goulon, Sebastian Dudek, Michał Masłowski, Wahan Geworgian - Paweł Abbott (57 Michał Markowski).

Zawisza - Polkowice 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Mariusz Szuszkiewicz (51).

Zawisza: Andrzej Witan - Bacar Balde, Michał Markowski, Łukasz Skrzyński, Damian Ciechanowski - Hermes, Korneliusz Sochań, Jakub Łukowski, Piotr Kuklis, Rafał Sikorski - Rafał Leśniewski.