
Zawisza Bydgoszcz w sezonie 2015/16 występował w I lidze. To był ostatni raz kiedy zespół grał na szczeblu centralnym. W tym czasie w kadrze zespołu było aż 38 piłkarzy. Niebiesko-czarni całkiem dobrze spisywali się, bo zajęli 5. miejsce. Jednak klub był w organizacyjno-finansowej rozsypce. Radosława Osucha, głównego udziałowca spółki, praktycznie już nie było w kraju. Rządził klubem zdalnie. Przed kolejnym sezonem klub nie otrzymał licencji na grę ani w pierwszej, ani w drugiej lidze i praktycznie przestał istnieć.
Na kolejnych stronach przypominamy większość sylwetek piłkarzy, którzy wtedy bronili barw bydgoskiej drużyny.

Wszystko zaczęło się od wyjazdowego meczu z Arką Gdynia, zremisowanego 1:1.

ŁUKASZ SAPELA - bramkarz. Jeden z dużej grupy piłkarzy, którzy zasilili Zawiszę przed sezonem 2015/16. Przyszedł z Floty Świnoujście. Na koncie miał ponad 130 meczów w ekstraklasie oraz dwa sezony rozegrane w azerskim Ravanie Baku. W Zawiszy rozegrał 21 meczów. Potem przeniósł się do Miedzi Legnica, z którą świętował awans do ekstraklasy. Aktualnie gracz Olimpii Grudziądz

DAMIAN WĘGLARZ - bramkarz. Bydgoszczanin. Był już w kadrze zespołu, który występował w ekstraklasie, ale nie dostał szansy gry. Zadebiutował w pierwszej lidze. Z udanym skutkiem, bo zagrał w 13 meczach. To wystarczyło, by się wypromować. Kupiła go Jagiellonia Białystok, której jej piłkarzem do tej pory.