Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz może stracić tysiące euro

Marcin Karpiński
Iwan Majewskij (z lewej) grał w Zawiszy przez pół roku, wiosną 2015 roku
Iwan Majewskij (z lewej) grał w Zawiszy przez pół roku, wiosną 2015 roku Fot. Dariusz Bloch
Europejska Unia Piłkarska (UEFA) przekazała klubom rekompensaty za udział ich zawodników w mistrzostwach Europy 2016. Na liście znalazł się również Zawisza Bydgoszcz, ale jako jedyny z polskich klubów pieniędzy nie dostał... Dlaczego? Mamy w tej sprawie odpowiedź Polskiego Związku Piłki Nożnej.

UEFA wypłaciła środki (tzw. solidarity payment) 641 klubom z 54 federacji. W ten sposób kluby dostają pieniądze za zwalnianie swoich zawodników na mecze eliminacyjne i sam turniej finałowy organizowany przez UEFA. Spośród europejskich potęg najwięcej zarobili Juventus Turyn (blisko 3,5 mln euro) i Liverpool (3,4 mln euro). Natomiast w Polsce największe środki wpłynęły na konto Legii Warszawa (550 226 euro) oraz Lecha Poznań (397 659 euro).

Na liście beneficjentów znalazł się również Zawisza Bydgoszcz. Za to, że jego zawodnikiem był reprezentant Białorusi.

Iwan Majewskij grał w Zawiszy (w ekstraklasie) przez pół sezonu, wiosną 2015 roku i od razu dał się poznać z dobrej strony. Dostał powołanie do kadry swojego kraju i wystąpił w dwóch spotkaniach eliminacyjnych - w marcu z Macedonią (rozegrał 80 minut) i w czerwcu z Hiszpanią (cały mecz). Te wyjazdy UEFA wyliczyła na kwotę 8993 euro.

Pieniądze trafiły najpierw do Polskiego Związku Piłki Nożnej, a następnie do klubów. Wypłata dla Zawiszy została jednak wstrzymana.

Dlaczego?

Czytaj dalej na kolejnej stronie >>>

Pieniądze trafiły najpierw do Polskiego Związku Piłki Nożnej, a następnie do klubów. Wypłata dla Zawiszy została jednak wstrzymana.

Dlaczego?

Odpowiedzi udzielił nam Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN.

- Klub Zawisza Bydgoszcz jest jedynym klubem, który dotychczas nie otrzymał środków z UEFA. Ma to związek z toczącymi się postępowaniami sądowymi dotyczącymi wniosków wierzycieli klubu. Decyzje co do wypłaty zapadną po zakończeniu się tych postępowań.

Rzecznik związku nie chciał jednak zdradzić, jak długa jest lista wierzycieli i ile wynoszą długi spółki zarządzonej przez Radosława Osucha.

- Nie jesteśmy stroną w tej sprawie - dodał Jakub Kwiatkowski.

CZYTAJ TEŻ:

Zawisza nadal grać będzie w Potulicach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!