Krajowego podboju ciąg dalszy. Tym razem promocja Bydgoszczy obejmie radiowe reklamy i dwugodzinną transmisję telewizyjną z koncertu „Lato ZET i Dwójki”, do którego dopłacimy z budżetu miasta 1/3 ceny. Dobry pomysł? Myślę, że bywały znacznie gorsze. Wystarczy przypomnieć sobie jarmarczne imprezy, na które zapraszane były pseudogwiazdki „muzyki” klubowej. Tym razem także nie ma co liczyć na przyjazd gwiazdy światowego formatu, ale za to możemy być spokojni, że pewnego poziomu obciachu organizatorzy imprezy nie zdecydują się przekroczyć.
<!** reklama>
Pytanie tylko, czy wydane w ten sposób pieniądze przyniosą nam oczekiwany skutek, czyli napływ zaciekawionych turystów. Naiwnie byłoby liczyć, że osiągniemy to dzięki transmisji z koncertu. Dlatego tu należy się plus za ogranie w umowie dodatkowych migawek pokazujących coś więcej niż tylko scenę i bawiącą się publiczność. A trzeba dodać, że Bydgoszcz na szklanym ekranie potrafi się prezentować naprawdę dobrze. Ostatnio miałam okazję obejrzeć teledysk niejakiego Mroza, polskiego wokalisty znanego przede wszystkim z piosenki „Miliony monet”. Klip do najnowszego kawałka młodego wrocławianina powstał właśnie w naszym mieście, które wypadło, moim skromnym zdaniem, doskonale. Bez zadęcia i pompatycznych ujęć - na taką promocję liczę.
Co się natomiast tyczy pieniędzy wydawanych na ten cel, to w tym wypadku narzekań uniknąć się nie da - zawsze znajdą się inne, pilniejsze potrzeby.