https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaskakujący sondaż poparcia po strzelaninie w Pensylwanii. Czy Trump zyskał na zamachu?

Kazimierz Sikorski
Obrażenia, jakich doznał Trump były na szczęście niegroźne dla niego.
Obrażenia, jakich doznał Trump były na szczęście niegroźne dla niego. Gene J. Puskar/Associated Press/East News
Wyniki pierwszego sondażu przeprowadzonego po zamachu na Trumpa zaskakują. Oczekiwano, że poparcie do byłego prezydenta wystrzeli w górę. A jaka jest prawda?

Pierwszy sondaż dotyczący wyborów prezydenckich przeprowadzony od zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii zaskoczył wielu. Okazuje się, że były prezydent nie uzyskał żadnego wzrostu w notowaniach, podaje Newsweek.

Różnica w granicach statystycznego błędu

Sondaż przeprowadzony przez Morning Consult wśród 2045 zarejestrowanych wyborców pokazuje, że Trump prowadzi do Joe Bidena jednym punktem procentowym (46 procent) w porównaniu z 45 procentami prezydenta. Margines błędu wynosi plus minus dwa punkty procentowe.

Z ustaleń wynika też, że przewaga Trumpa nieznacznie spadła od poprzedniego sondażu przeprowadzonego przez firmę w dniach 12–14 lipca, z którego wynikało, że Trump ma dwa punkty procentowe przewagi z 44% w porównaniu do 42% Bidena. Na tydzień przed strzelaniną ogólnokrajowe sondaże wskazywały, że Trump był faworytem do zwycięstwa w Białym Domu, prowadząc nieznacznie w sześciu kluczowych stanach: Arizonie, Georgii, Michigan, Nevadzie, Pensylwanii i Wisconsin, a niektóre wyniki mieściły się w marginesie błędu.

Gwałtownego wzrostu poparcia nie było

Ostatni sondaż może zaskoczyć wielu analityków, którzy przewidywali, że Trump odnotuje gwałtowny wzrost sondaży po przeżyciu zamachu. Jeden z analityków przewidział, że będzie to moment jednoczący naród, który popchnie Trumpa do „całkowitego zwycięstwa w listopadzie”. Kultowy obraz zakrwawionego kandydata Partii Republikańskiej wyzywająco wymachującego pięścią w stronę tłumu obiegł świat.

Pomimo tych obrazów pierwszy sondaż od strzelaniny pokazuje, że Biden zmniejsza przewagę Trumpa, która pozostaje w statystycznym marginesie błędu. Biden ma nadzieję zamknąć tę lukę, broniąc swojego miejsca na liście Demokratów, stojąc w obliczu presji, aby ustąpił z kandydowania.

Po strzelaninie prezydent złagodził polityczne ataki na Trumpa. Zdecydowanie potępił strzelaninę, twierdząc, że przemoc polityczna jest „chora” i „nie ma dla niej miejsca w Ameryce”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski