Zaledwie kilka godzin po opuszczenia zakładu karnego 41-letni bydgoszczanin włamał się do mieszkania przy ulicy Nakielskiej.
- Sprawca po wyłamaniu drzwi wszedł do środka i ukradł kilkaset złotych. Wszystko to pod obecność lokatorów, którym mężczyzna groził pozbawieniem życia i zdrowia. Po tym wszystkim uciekł z mieszkania i chciał się ukryć - relacjonuje podkom. Lidia Kowalska z bydgoskiej policji.
41-latek ukrył się w pobliskich zaroślach. Policjanci szybko go znaleźli. Przy okazji wyszło na jaw, że swym zachowaniem złamał również sądowy zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.
- Bydgoszczanin usłyszał łącznie cztery zarzuty, gdyż groźby kierował do dwóch osób. Za te czyny dodatkowo będzie odpowiadał w warunkach recydywy, za co grozi większy wymiar kary - wyjaśnia Lidia Kowalska.
Flesz: Mundurowi mają dość. Co dalej z naszym bezpieczeństwem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"