https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zapomnijcie o szambach

Sławomir Bobbe
Do końca przyszłego roku działkowcy z ogrodów położonych w Myślęcinku muszą przyłączyć swoje altany do miejskiej kanalizacji. Nikt jednak nie wie, czy za rok ta ziemia nadal będzie ich.

Do końca przyszłego roku działkowcy z ogrodów położonych w Myślęcinku muszą przyłączyć swoje altany do miejskiej kanalizacji. Nikt jednak nie wie, czy za rok ta ziemia nadal będzie ich.

- Trzydzieści trzy ogrody działkowe na terenie miasta mogą być podłączone do miejskiej kanalizacji - mówi Grażyna Ciemniak, wiceprezydent Bydgoszczy. - Dla nas priorytetem są te ogrody, które znajdują się w bezpośredniej bliskości ujęć wody, a więc w okolicach Myślęcinka i Opławca. Sześć ogrodów z Myślęcinka (ROD „Prasa”, „Transportowiec”, , „Zalesie”, „Zacisze” i „Ustronie”) i jeden z Opławca dostały już dawno decyzję prezydenta, że mają to zrobić odpowiednio do końca 2013 i 2014 roku. Prezydent Bydgoszczy poinformował o tym Polski Związek Działkowców w Warszawie.<!** reklama>

Czas płynie, a działkowcy nie wiedzą, co robić. Wszystko przez wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy o ogrodach działkowych. Te - jak się wkrótce może okazać - będą mogły być przejęte przez samorządy, o ile władze lokalne wskażą inne miejsce na założenie ogrodu.

Bydgoszcz weźmie wszystko?

- Może się okazać, że w przyszłym roku to samorząd Bydgoszczy przejmie tereny, na których obecnie znajdują się ogrody. Stąd wątpliwości działkowców z naszych ogrodów, którzy nie chcą płacić ogromnych kwot za założenie kanalizacji - mówi Paweł Rzepka, prezes Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Prasa”.

W czwartek szefowie sześciu myślęcińskich ogrodów, zarząd okręgu bydgoskiego PZD i wiceprezydent miasta Grażyna Ciemniak spotkali się, by radzić, jak wyjść z tego impasu. Choć działkowcy zgromadzili już sporą kwotę, mają ponad milion złotych oszczędności, to jest to kropla w morzu. - Szacujemy, że założenie kanalizacji w sześciu ogrodach to koszt 3 milionów złotych. To stare szacunki, teraz ta kwota wynieść może nawet 4 miliony. Kto ma za to zapłacić? - zastanawia się prezes Rzepka. Uważam, że nowoczesne szamba, z oczyszczalniami, szczelne i ekologiczne, spokojnie by wystarczyły. Po co zmuszać niezamożnych często ludzi do takich wydatków?

Działkowcy chcieli skłonić ratusz, by był gwarantem kredytu, jaki chcą wziąć na założenie kanalizacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ale nic z tego.

Nie będziemy żyrantami

- To niemożliwe. Nie dlatego, że nie chcemy. Przepisy mówią bowiem, że nie możemy gwarantować kredytów podmiotom, które nie są własnością miasta - zauważa Grażyna Ciemniak. - Pomysłem jest ustanowienie hipoteki i jej zastawienie, ale w tym musi pomóc zarząd PZD w Warszawie. Na pewno jednak działkowców nie zostawimy samym sobie i będziemy pracować nad rozwiązaniem tej sprawy - deklaruje Grażyna Ciemniak.

Ratusz nie odpuści jednak działkowcom. - Nie po to wydaliśmy dziesiątki milionów złotych na uregulowanie gospodarki wodno-ściekowej, by teraz tolerować zanieczyszczenia z szamb. Mamy dane, które mówią, że nie wszystkie są szczelne - mówią urzędnicy.


Kanalizacja dla wszystkich

Niedługo wszystkie ROD będą musiały mieć kanalizację

podpięcie kanalizacji w Myślęcinku to koszt rzędu 4 milionów złotych.

w kolejce czekają 33 ogrody

działkowcy z Myślęcinka zebrali dotychczas milion złotych

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
działkowiec
Dzierżawcy Rodzinnych Ogrodów w bydgoskim Myślęcinku okradzeni przez Polski Związek Działkowców w Bydgoszczy panią Kokot Zarząd Okregowy PZD w Bydgoszczy przy współudziale Prezesów Ogrodów z panem Haraldem Matuszewskim Rod Transportowiec na czele z dotacji celowej prezydenta miasta na dofinansowanie działkowców w kwestii instalacji kanalizacji w kwocie łącznej około 300.000zł to jest 30 procent kosztów to jest okło 450zł dla każdego z 583 działkowców choć faktycznie koszty były takie że, 30 procent wychodzi kwota około 750zł na działkę.

- W najłagodniejszej klasyfikacji dotacje nie zostały wykorzystanie zgodnie z przeznaczenie, przyjęte w złej wierze, a pieniędzy już niema.

- Działkowiec dostał (gówno).

W 2016r. Prezydent Miasta Bydgoszcz Jako jedyny w kraju w trosce o dobro mieszkańców z budżetu miasta dofinansował działkowców w dotacji celowej na instalacje kanalizacji na użytkowanej działce i podłączenie jej do ścieków miejskich w kwocie 30 procent kosztów nie więcej jak 500zł na działkę dla wszystkich działkowców w mieście. W pierwszej kolejności przyznano tą dotację dla działkowców w Myślęcinku w strefie Nadwiślańskiego Parku Krajobrazowego. Podpisano umowy z zarządami ROD za pośrednictwem, których środki te miały trafić do kieszeni działkowców jako częściowy zwrot poniesionych kosztów instalacji kanalizacji ( umowa z zarządami, aby działkowcy nie musieli indywidualnie przychodzić do Prezydenta po przyznaną im dotacje).W momencie podpisania tej umowy przez prezesów ROD z Prezydentem Miasta Bydg. ogrody dysponowały pełnymi kwotami kosztów, które zostały zebrane od działkowców i były umieszczone na koncie inwestycyjnym, którym zarządzała pani Kokot prezes Zarządu Okręgowego w Bydg. przy ul Piotrkowskiego ponadto instalacja kanalizacji była już wykonana w całości.
- Dotychczas marzec 2017r. Zarządy ROD w porozumieniu z Panią Kokot Prez. Okręgu PZD odmówiły udostępnienia i przekazania działkowcom tych pieniędzy. Odmowę uzasadniając jak się wyraża pani Kokot cyt.,,nie damy bo ludzie by je przejedli a są to środki publiczne” z tych pieniędzy są realizowane inne cele. Jakie cele taką formę wykorzystania tej dotacji zarządziła p. Kokot jak sama potwierdza co jest niezgodne z prawem.

- Dotacja celowa na dofinansowanie działkowców w zakresie instalacji kanalizacji przyznana przezPrezydenta Miasta Bydgoszczy nie została wykorzystana zgodnie z przeznaczeniem.
Dotacja ta została zawłaszczona Przez pania Kokot w porozumieniu z Prezesami Ogrodów a konsekwencji działkowcy zastali okradzeni.
- Pieniądze które działkowcy wpłacali przez 3 lata na wykonanie kanalizacji trafiały na konto inwestycyjne z kąd następnie były umieszczone na powiązanym koncie ,,lokata” gdzie uzyskiwały większe oprocentowanie”.
- Część tych środków - leżakowały min. 4 lata.
Docelowo
- ile wyniosło oprocentowanie od tej lokaty
- kto zabrał te pieniądze i na jaki cel
z tej gotówki nikt się nie rozliczył i żaden działkowiec nie otrzymał żadnej złotówki tak samo jak dotacji Prezydenta Miasta.

- Ponadto cała inwestycja kanalizacji ROD w Myslecinku budzi uzasadnione podejrzenie nieprawidłowości już na etapie wstępnym. Przeprowadzono parę przetargów, przez cały czas prac zmieniano wysokość kosztów, czyli można wnioskować, że w przetargu nie określono kosztów – więc co było wyznacznikiem przetargu i w oparciu o jakie koszty. Poza tym przedmiotem przetargu nie było wykonanie instalacji kanalizacji dla ogrodów działkowych lecz jak się okazało wykonanie części instalacji a dokładnie głównej nitki. Pozostałą większość instalacji już bez przetargu zlecono firmie spokrewnionej z tą, która niby wygrała przetarg. Na początku żądano wpłat w wysokości 2500zł po trzech latach była to kwota 1600.
Obecnie instalacja działa wadliwie zdarzało się że,liczniki naliczały przepłym w okresie zimowym pomimo że, przepływu nie było, działają wadliwie nieoficjalnie mówi się że zainstalowano liczniki tańsze niezgodne z projektem.
Koszt całości inwestycji to około 4 mln
W
Wkurzony Działkowiec
Dzierżawcy Rodzinnych Ogrodów w bydgoskim Myślęcinku okradzeni przez Polski Związek Działkowców w Bydgoszczy panią Kokot Zarząd Okregowy PZD w Bydgoszczy przy współudziale Prezesów Ogrodów z panem Haraldem Matuszewskim Rod Transportowiec na czele z dotacji celowej prezydenta miasta na dofinansowanie działkowców w kwestii instalacji kanalizacji w kwocie łącznej około 300.000zł to jest 30 procent kosztów to jest okło 450zł dla każdego z 583 działkowców choć faktycznie koszty były takie że, 30 procent wychodzi kwota około 750zł na działkę.

- W najłagodniejszej klasyfikacji dotacje nie zostały wykorzystanie zgodnie z przeznaczenie, przyjęte w złej wierze, a pieniędzy już niema.

- Działkowiec dostał (gówno).

W 2016r. Prezydent Miasta Bydgoszcz Jako jedyny w kraju w trosce o dobro mieszkańców z budżetu miasta dofinansował działkowców w dotacji celowej na instalacje kanalizacji na użytkowanej działce i podłączenie jej do ścieków miejskich w kwocie 30 procent kosztów nie więcej jak 500zł na działkę dla wszystkich działkowców w mieście. W pierwszej kolejności przyznano tą dotację dla działkowców w Myślęcinku w strefie Nadwiślańskiego Parku Krajobrazowego. Podpisano umowy z zarządami ROD za pośrednictwem, których środki te miały trafić do kieszeni działkowców jako częściowy zwrot poniesionych kosztów instalacji kanalizacji ( umowa z zarządami, aby działkowcy nie musieli indywidualnie przychodzić do Prezydenta po przyznaną im dotacje).W momencie podpisania tej umowy przez prezesów ROD z Prezydentem Miasta Bydg. ogrody dysponowały pełnymi kwotami kosztów, które zostały zebrane od działkowców i były umieszczone na koncie inwestycyjnym, którym zarządzała pani Kokot prezes Zarządu Okręgowego w Bydg. przy ul Piotrkowskiego ponadto instalacja kanalizacji była już wykonana w całości.
- Dotychczas marzec 2017r. Zarządy ROD w porozumieniu z Panią Kokot Prez. Okręgu PZD odmówiły udostępnienia i przekazania działkowcom tych pieniędzy. Odmowę uzasadniając jak się wyraża pani Kokot cyt.,,nie damy bo ludzie by je przejedli a są to środki publiczne” z tych pieniędzy są realizowane inne cele. Jakie cele taką formę wykorzystania tej dotacji zarządziła p. Kokot jak sama potwierdza co jest niezgodne z prawem.

- Dotacja celowa na dofinansowanie działkowców w zakresie instalacji kanalizacji przyznana przezPrezydenta Miasta Bydgoszczy nie została wykorzystana zgodnie z przeznaczeniem.
Dotacja ta została zawłaszczona Przez pania Kokot w porozumieniu z Prezesami Ogrodów a konsekwencji działkowcy zastali okradzeni.
- Pieniądze które działkowcy wpłacali przez 3 lata na wykonanie kanalizacji trafiały na konto inwestycyjne z kąd następnie były umieszczone na powiązanym koncie ,,lokata” gdzie uzyskiwały większe oprocentowanie”.
- Część tych środków - leżakowały min. 4 lata.
Docelowo
- ile wyniosło oprocentowanie od tej lokaty
- kto zabrał te pieniądze i na jaki cel
z tej gotówki nikt się nie rozliczył i żaden działkowiec nie otrzymał żadnej złotówki tak samo jak dotacji Prezydenta Miasta.

- Ponadto cała inwestycja kanalizacji ROD w Myslecinku budzi uzasadnione podejrzenie nieprawidłowości już na etapie wstępnym. Przeprowadzono parę przetargów, przez cały czas prac zmieniano wysokość kosztów, czyli można wnioskować, że w przetargu nie określono kosztów – więc co było wyznacznikiem przetargu i w oparciu o jakie koszty. Poza tym przedmiotem przetargu nie było wykonanie instalacji kanalizacji dla ogrodów działkowych lecz jak się okazało wykonanie części instalacji a dokładnie głównej nitki. Pozostałą większość instalacji już bez przetargu zlecono firmie spokrewnionej z tą, która niby wygrała przetarg. Na początku żądano wpłat w wysokości 2500zł po trzech latach była to kwota 1600.
Obecnie instalacja działa wadliwie zdarzało się że,liczniki naliczały przepłym w okresie zimowym pomimo że, przepływu nie było, działają wadliwie nieoficjalnie mówi się że zainstalowano liczniki tańsze niezgodne z projektem.
Koszt całości inwestycji to około 4 mln
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski