https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zanieczyszczone powietrze i hałas to ciągle duży problem w Bydgoszczy

Krzysztof Drobiński
W bydgoskich ujęciach woda pochodzi z Brdy oraz wód podziemnych
W bydgoskich ujęciach woda pochodzi z Brdy oraz wód podziemnych Dariusz Bloch
Zmiany w przemyśle i działania ekologiczne przynoszą efekt. Stan środowiska jest coraz lepszy, choć do ideału nadal nam daleko.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przedstawił raport dotyczący stanu środowiska w 2012 roku. Nie jest źle, choć parę rzeczy należy poprawić.
[break]

W weekendy głośno

Mapa akustyczna Bydgoszczy, przygotowana przez miejskie służby, zawiera dane z dziesięciu stacji pomiarowych usytuowanych w różnych punktach miasta.
W strefie śródmiejskiej norma dzienna to 68 decybeli (nocna 59dB). Najgłośniej było przy Szubińskiej 55 - hałas emitowany przez pojazdy przekraczał 80 decybeli (w nocy spadał do 72,5 dB). Ciszej było przy Morskiej 8 - w dzień niemal 74 dB, w nocy 66 dB. Przy Wojska Polskiego 2 urządzenia rejestrowały 64 decybele w dzień, a o dziewięć mniej w porze nocnej. To najniższa wartość rejestrowana przez stacje monitorujące.

W innych rejonach, gdzie dominuje zabudowa wielorodzinna oraz mieszkaniowo-usługowa, normy są przekraczane częściej. Najgorzej jest przy Fordońskiej 20 - aż 82 decybele w dzień i niemal 74 w nocy. Około 80 dB możemy spodziewać się w rejonach Nakielskiej 56, Jagiellońskiej 60 i Toruńskiej 17. W tych miejscach w nocy natężenie dźwięków przekracza 70 decybeli.

Co ciekawe, w badanych punktach inspektorzy nie notują wahań zależnych od sezonu, w których przeprowadzane są pomiary. W weekendy hałas spada bardzo nieznacznie.
- Obserwuje się powstawanie nowych źródeł hałasu powodujących przekroczenia norm - czytamy w raporcie WIOŚ o tzw. hałasie przemysłowym. - Pochodzą one z niewielkich zakładów wytwórczych i rzemieślniczych, zlokalizowanych na osiedlach.
Inspektorzy zwracają uwagę również na duże centra handlowe, lokalizowane w pobliżu osiedli mieszkalnych, oraz biura i sklepy coraz częściej korzystające z urządzeń klimatyzacyjnych.

Las Gdański gorszy

Możemy być natomiast zadowoleni z poziomu czystości Brdy. Nasza rzeka utrzymuje się w pierwszej klasie czystości, także jej stan sanitarny jest dobry. Gorzej jest z Wisłą. Co prawda nadal spełnia wymogi II klasy, jednak w porównaniu z rokiem 2011 jej stan sanitarny uległ pogorszeniu z oceny zadowalającej na niezadowalającą.
Dobrze, że w bydgoskich ujęciach woda pochodzi z Brdy oraz wód podziemnych. Z tego pierwszego miasto czerpało dwie trzecie wody, z ujęcia głębinowego „Las Gdański” pozostałą. Co ciekawe, woda z tego ostatniego, ciesząca się dużą popularnością wśród wielu bydgoszczan, ma nieco gorsze parametry. Być może jednak świadomość, że pijemy wodę, która czerpana jest z poziomu kredy, nadaje jej dodatkowego smaczku. Oczywiście oba ujęcia spełniają wysokie wymagania jakościowe.

Czwarte - to nie brzmi dumnie

Województwo kujawsko-pomorskie pod względem emisji pyłów i gazów plasowało się na czwartym miejscu w Polsce, na równi z Dolnym Śląskiem. Co prawda najwięcej pyłów emitowano w powiatach inowrocławskim, żnińskim, świeckim oraz we Włocławku, ale i w Bydgoszczy jest co poprawiać.

Największe stężenia dwutlenku siarki w Bydgoszczy notowano przy ul. Warszawskiej. Na szczęście nie przekracza ono poziomów dopuszczalnych. Podobnie było z dwutlenkiem azotu, którego najwięcej odnotowano przy placu Poznańskim.

Zbliżone do norm, choć ich nie przekraczają, są pomiary tzw. pyłów zawieszonych. W Bydgoszczy największe ich stężenie odnotowano również przy Warszawskiej. Ten pył może działać na nas negatywnie, bo jego bardzo małe cząsteczki mogą wnikać do układu krwionośnego i oddechowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mariusz
Niedawno zadzwoniłem na Straż Miejską w Bydgoszczy, żeby zgłosić fakt zanieczyszcczania przez sąsiada powietrza (czarny, śmierdzący dym, który nagle zaczął się wydobywać z komina i śmierdzieć na całe osiede). Dyspozytor zamiast pomóc - zrugał mnie. Miał pretensje, że w ogóle dzwonię w takiej sprawie. Był strasznie nieuprzejmy. Więc te niby interwencje straży miejskiej o których tak dużo mówi się w TV to jedna fikcja. Najpierw skontrolujmy Straż Miejską a dopiero później tych co palą byle czym. Potrzebnde są dobre mechanizmy kontroli także wsród kontrolujących.
a
aaa
No wlasnie. Bylam w Bydgoszczy i zauwazylam, ze sygnalizacja działa fatalnie, a to i tak komplement. Oczywiscie mandacik tez zaliczylam, gdy szlak mnie w koncu trafil i przeszłam z rowerem
c
chcę oddychać
raport jest z 2012 rzeczywiste wyniki są dużo gorsze. I nikt nic z tym nie robi. miasto nie jest przystosowane by przemieszczać się skutecznie i bezpiecznie na rowerze, pieszo tez nie jest łatwo aby przejść na druga stronę ulicy trzeba stać w miejscu bo pali się czerwone światło śmiałków "łamiących przepisy" wyłapuję policja wypisujac im mandaty tak panowie urzędnicy dbają o własne .... "powietrze"
k
kacper
też mi nowinki, a jak ma być w mieście? jak ktoś chce mieć cicho i czyste powietrze to niech się przeprowadzi na obrzeża miasta. Poza tym można wytłumić tabor tramwajowy. Zapraszam wszystkich aby zobaczyli jak wyglądają ekrany dźwiękochłonne na ul. Nad Torem przy szkole ... wymalowane, brudne , po prostu tragedia!!! najpierw trzeba usunąć przyczynę tych hałasów, poprzez sprawdzanie pojazdów, wymiana hałaśliwego taboru tramwajowego itd. a tym co za głośno to sugeruję przeprowadzkę na Osiedle Leśne lub w inne miejsca które nie będą przylegały do głównych ulic. To nie XIX wiek by tylko zaprzęgi konne jeździły!!!
B
BDG
Jest mniejsze zanieczyszczenie bo już prawie wszystkie zakłady zlikwidowali
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski