Informowaliśmy już, że w niedzielę kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców wdarła się na teren stadionu Elany. - W trakcie oczekiwania na wejście na stadion kibice z Konina przełamali siłowo bramę boczną od ul. Grunwaldzkiej i wtargnęli do środka. Część z nich była zamaskowana. Wówczas na prośbę organizatora na obiekt zostały wprowadzone siły policyjne - informuje toruńska policja.
Osoby, które wtargnęły w sposób nieuprawniony na obiekt zostały zatrzymane przez policjantów. Część z nich została zatrzymana jeszcze na stadionie. Kolejni zostali zatrzymani po analizie materiału z monitoringu przeprowadzonej przez policjantów, bezpośrednio po zakończeniu meczu.
Łącznie policjanci zatrzymali 64 mężczyzn. Najmłodszy z nich 16-latek został od razu przesłuchany i przekazany rodzicom. Wszyscy pozostali mężczyźni trafili do policyjnych aresztów w Toruniu, Bydgoszczy, Włocławku, Inowrocławiu i Grudziądzu. W poniedziałek rozpoczęły się pierwsze przesłuchania z ich udziałem.
- Wszyscy usłyszeli identyczne zarzuty tj. wdarcia się na teren obiektu w czasie trwania imprezy sportowej o charakterze masowym. Teraz grozi im kara do 3 lat więzienia. O losie podejrzanych zdecyduje toruńska prokuratura i sąd - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
Pseudokibice Legii starli się z policją. Dworzec w Kutnie zdemolowany/TVN24