- Miasto to nie tylko zabudowa i jej mieszkańcy. To także dziedzictwo kulturowe pokoleń, ślady odciśnięte przez wieki poprzez dotknięcie historii, wybitne postaci i wielkie wydarzenia. Te utrwalone w formie pomników, nazw czy tablic, ale i te istniejące tylko w ludzkiej pamięci. Także i w Bydgoszczy nie brak takich miejsc. W naszym cyklu "Wakacje z duchami" chcemy choć kilka z nich przywołać i przypomnieć. Są to miejsca z wyjątkową przeszłością i tradycją, miejsca, które zniknęły z pejzażu miasta, jak i te, po których pozostały tylko legendy...
Przed paroma laty po raz pierwszy publicznie zgłoszono pomysł zbudowania bydgoskiego zamku na nowo jak atrakcję dla mieszkańców i turystów. Trudno użyć zwrotu: rekonstrukcja, gdyż o samej średniowiecznej budowli wiadomo niewiele. Nie jest znana nawet precyzyjnie jej lokalizacja: w czasie niedawnych prac na ul. Grodzkiej "odkryto" np. północno-zachodni narożnik zamku, po którym pozostały w ziemi jedynie nieliczne fundamenty. Zniszczony w czasie szwedzkiego "Potopu", nigdy nie został odbudowany i rozebrany ostatecznie na cegły w 1895 roku. W miejscu tym w czasach PRL-u zbudowano przedszkole, które stoi do dziś przy ul. Przy Zamczysku.
Znajdująca się w pobliżu od kilkunastu lat niewielka makieta zamku jest tylko oparta na ogólnych informacjach i podobieństwach do innych, podobnych budowli obronnych z tego samego okresu.
Czy dojdzie do próby wzniesienia "nowego" zamku? Odpowiedź przyniesie czas. Nie ulega jednak wątpliwości, że byłaby to dość ryzykowna próba z wielu względów. Także i dlatego, że stary zamek nie istnieje w świadomości mieszkańców. Ta ostatnia zniknęła prawdopodobnie wraz z generalną wymianą ludności miasta około 1920 roku.
Wcześniej jednak, w czasie rozbiorów, o bydgoskim zamku Polacy w różnych regionach słyszeli. Głównie za sprawą legend, które wówczas były bardzo modne i, jak się okazało, konieczne dla podtrzymania narodowej wspólnoty w pamięci i duchu.
Najbardziej znana z legend to historia córki pana na zamku zakochanej w obcym rycerzu. Skąd się wzięła ta opowieść? W 1872 roku opublikowano w Poznaniu książkę "Kilka historycznych wspomnień o zamku i mieście", dotyczącą Bydgoszczy. Był to zapis odczytu księdza Ignacego Polkowskiego, znanego historyka, m.in. przez dekadę pracującego w Lubostroniu. Opowiedziana w niej legenda stała się podstawą do napisania "Zamku bydgoskiego", powieści autorstwa Stanisława Woyneko-Tomkiewicza, która został wydana w zaborze austriackim w 1881.
Motywem przewodnim powieści jest historia bezwzględnego i srogiego władcy zamku bydgoskiego, którego córka potajemnie uwalnia z niewoli pojmanego przez ojca rycerza. Były jeniec wraca na czele obcych wojsk i napada na zamek. Kiedy ginie z ręki władcy, zakochana w nim dziewczyna zabija swojego ojca i następnie - w hamletowskich iście okolicznościach, popełnia samobójstwo, upadając na zwłoki obu mężczyzn.
Echa tej samej historii znaleźć można w "Angelice", zbliżonej do poprzedniej legendzie bydgoskiej spisanej przez Andreasa Musolfa i opublikowanej w 1910 roku. Jeszcze bliższa jest "Historya o strasznym zamku. Podanie gminne z okolic Brdy", gdzie występują władca zamku Stoigniew z córką Milaną i jeńcem Wojnarem, jednak dwaj antenaci zabijają się tam wzajemnie, a dziewczyna na ten widok przebija się sztyletem. Podobny motyw odnaleźć również można w "Carolusie", legendzie przytoczonej przez Gabriela Hennera w "Stara Bydgoszcz w pieśni" wydanej w 1924 roku.
Legendy zostały zapomniane. Pamięć o zamku też. Jak na razie jest tylko makieta...
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża
- Nawet tam się wytatuowała! 17-letnia córka Wiśniewskiego zszokowała fanów
- Kwaśniewska zawstydza młodsze koleżanki. Wyglądała w teatrze jak 40-latka