https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamach na życie piłkarzy?

Sławomir Bobbe
Niewiele brakowało, a wczorajszy mecz, transmitowany przez regionalną telewizję i wygrany przez Zawiszę 2:1, w ogóle by się nie odbył.

Niewiele brakowało, a wczorajszy mecz, transmitowany przez regionalną telewizję i wygrany przez Zawiszę 2:1, w ogóle by się nie odbył.

Dawno już drugoligowemu piłkarskiemu widowisku nie towarzyszyły w Bydgoszczy takie emocje. Wszystko dlatego, że kibice Lechii Gdańsk zorganizowali „najazd” na Bydgoszcz.

<!** reklama left>Mało jednak brakowało, a prawie tysiącosobowa grupa gdańskich kibiców nie miałaby po co przyjeżdżać.

W dniu meczu, około godziny 7.30, służby odpowiedzialne za przygotowanie boiska zauważyły wysypane pod bramką szkło, zardzewiałe żelastwo, gwoździe, śruby i inne śmieci. Co stałoby się ze zdrowiem interweniującego na takiej murawie bramkarza, można się tylko domyślać. Na szczęście przy pomocy wojska udało się teren uprzątnąć.

- Gdyby mecz zaplanowano na 11.00, prawdopodobnie by się nie odbył, a skandal byłby na całą Polskę - twierdzą działacze Zawiszy SA. Incydent trafił jednak do notesu delegata PZPN na ten mecz.

Pierwszy poważny sprawdzian organizacyjny Zawisza SA zdał na medal. Na stadionie nie doszło do żadnych incydentów, choć goście z Gdańska zdominowali doping na stadionie, prezentując pełen repertuar wulgarnych przyśpiewek i okrzyków.

Tak spokojnie nie było już poza obiektem, mimo że o porządek dbali policjanci ściągnięci z całego województwa, a towarzyszyły im cały czas śmigłowiec oraz armatki wodne. Nie zabrakło także SOK-istów z owczarkami niemieckimi.

Gdańszczan wysadzono na stacji Bydgoszcz-Rynkowo. Stamtąd pod mocną eskortą przemieścili się na stadion Zawiszy. Podobnie wyglądała ich droga powrotna. W jej trakcie doszło do scysji, kiedy to chuligani z Lechii chcieli przełamać szpaler policji i dostać się do bydgoskich fanów. Zimny prysznic z wodnej armatki i pałki utrzymały jednak w ryzach krewkich kibiców.

- W pewnym momencie gdańszczanie ruszyli w kierunku fanów bydgoskiego klubu, zniszczyli barierki i zmuszeni zostaliśmy do interwencji - relacjonuje Ewa Przybylinska, rzeczniczka bydgoskiej policji. - W związku z tymi czynami zatrzymano 16-latka z Gdańska.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski