Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakochany w "žTop Gun"

Jarosław Jakubowski
Urodził się w roku 1993, ale fascynują go lata osiemdziesiąte. To dlatego 20-letni Dorian Polus marzy, aby przejechać się kawasaki, tak jak Tom Cruise w filmie „Top Gun”.

Urodził się w roku 1993, ale fascynują go lata osiemdziesiąte. To dlatego 20-letni Dorian Polus marzy, aby przejechać się kawasaki, tak jak Tom Cruise w filmie „Top Gun”.

<!** Image 3 align=none alt="Image 213147" sub="Dorian Polus ze swoim kawasaki GPZ 900R ninja. Maszyna będzie dokładnie taka, jak w ulubionym filmie bydgoszczanina Fot.: Tomasz Czachorowski">

Wymarzone cacko nazywa się dokładnie tak: „Kawasaki GPZ 900R Ninja”. Model motocykla opuścił taśmy fabryczne w 1986 roku, ale ogólnoświatową sławę zdobył rok później, dzięki filmowi „Top Gun” z Tomem Cruisem w roli głównej.

Historia o przyjaźni, miłości i marzeniach, rozgrywająca się w środowisku pilotów odrzutowców, rozpala wyobraźnię już kolejnego pokolenia.

- Fascynuje mnie wszystko, co jest związane z latami osiemdziesiątymi w Stanach Zjednoczonych. Wtedy, moim zdaniem, powstawały najlepsza muzyka i filmy. A że uwielbiam też lotnictwo i motocykle, to film „Top Gun” jest dla mnie wyjątkowy. Widziałem go niezliczoną ilość razy, gdy oglądam go ze znajomymi, swobodnie przejmuję role poszczególnych aktorów - mówi 20-letni Dorian.

<!** reklama>

Jak przyznaje, uwielbia moment, kiedy wchodzi do garażu i widzi, jak jego ukochany motocykl coraz bardziej przypomina ten, jaki w filmie dosiadał Tom Cruise.

- Trzy i pół roku temu zacząłem gromadzić informacje, potem powstał projekt, a od półtora roku pracuję już nad jego realizacją. Najtrudniejsze było i cały czas jest zdobycie oryginalnych części, akcesoriów, czasem drobnych, ale bardzo ważnych dla całości, jak choćby nalepki - dodaje bydgoszczanin, który wszelkie potrzebne elementy zdobywa drogą internetową, głównie na e-bay-u. Teraz poszukuje odpowiedniej szybki. Koniecznie musi być taka jak w filmie - biała, przeźroczysta, a nie przyciemniana. Czekanie na to, aż odpowiednie części pokażą się na rynku sprawia, że budowa motocykla jest czasochłonną robotą.

Jak mówi nasz rozmówca, projekt pochłonął dotąd pokaźną sumę, ale dla Doriana pieniądze nie są najważniejsze. - Najbardziej liczy się dla mnie to, że od podstaw mogę stworzyć motocykl z duszą. Nie lubię maszyn, które seryjnie zjeżdżają z taśmy. Obecnie na świecie jest zaledwie kilka takich motocykli jak mój, dwa w Europie, a pozostałe w Stanach. Mój jest jedynym takim egzemplarzem w Polsce - podkreśla z dumą 20-latek z Okola.

Nie ukrywa, że będzie chciał zabłysnąć nowym motocyklem już niedługo, a na pewno w grudniu tego roku z okazji kolejnej edycji akcji „Motomikołaje”. - Jako uczeń Zespołu Szkół Samochodowych chcę też pokazać, że nie tylko wkuwanie wiedzy jest ważne, ale też realizowanie swoich marzeń - dodaje Dorian Polus.

Kolejne jego marzenia to m.in. rekonstrukcja auta „Mercury Monterrey” z filmu „Kobra” oraz yamahy z „Rambo”. Lata 80. wciąż na fali!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!