Zagubiony bagaż na Okęciu za 13 złotych? Dobre opinie piszą boty. Tak oszukują teraz na Facebooku!

Pani Ewa z Bydgoszczy zobaczyła na Facebooku bardzo atrakcyjną reklamę o treści: „Zdobądź walizkę z bagażem za jedynie 13 zł. Lotnisko Chopina w Warszawie prowadzi sprzedaż zagubionych bagaży,а które przeleżały w przechowalni ponad 6 miesięcy. Zgodnie z przepisami, powinny zostać zutylizowane, ale postanowiliśmy sprzedać je za jedyne 13 zł za sztukę. Aby poznać wszystkie szczegóły i wziąć udział w promocji, kliknij przycisk „Zamów” i odpowiedz na kilka pytań”.

- Na początku nic nie wydawało się podejrzane, a opinie pod postem były liczne i tylko pozytywne. Ludzie pokazywali na zdjęciach, co znaleźli w walizkach, a były to m.in. drogie kosmetyki, iPady, fajne ciuchy, markowe buty. Kliknęłam, najpierw trzeba było odpowiedzieć na trzy proste pytania, a potem zostałam przekierowana na grafiki walizek do losowania. Bo, cały bajer polega na tym, że to jakby kot w worku, ale tylko za 13 zł, natomiast może trafić się coś fajnego. Jednak podczas dalszych instrukcji zapaliła mi się czerwona lampka i sobie odpuściłam - opowiada pani Ewa.

Bardzo dobrze, bo dalej zostałaby poproszona o dane do logowania, numer karty kredytowej, a nawet PIN i reszty można się domyślić...

- To oszustwo nastawione na osoby, które szukały okazji, by zdobyć tanie prezenty na święta. Nie mamy z tym nic wspólnego, choć przestępcy cały czas wykorzystują nasze logo i zdjęcia lotniska - przestrzega w rozmowie z „Pomorską” Piotr Rudzki, rzecznik prasowy Lotniska Chopina w Warszawie. - Tylko dziś skontaktowały się z nami trzy oszukane osoby, którym przestępcy wyczyścili konta do zera.

Rzecznik lotniska opowiada nam, że to nie pierwszy taki atak z wykorzystaniem nazwy i zdjęcia lotniska jako profilowego, żeby post wydawał się wiarygodny: - Przyjrzałem się temu procederowi i doszedłem do momentu, gdy poproszono mnie o dane do logowania. Oczywiście, wszystkie opinie piszą boty. Co ciekawe, mają nie po polsku brzmiące nazwiska, za to treści, które wrzucają są pisane bezbłędną polszczyzną. Próbowaliśmy dodawać swoje, że to oszustwo i lepiej nie klikać, ale natychmiast byliśmy blokowani, zaś to, co pisaliśmy szybko znikało.

Sprawa jest zgłoszona policji i Facebookowi.

- Jednak Facebook lekceważy sygnały twierdząc, że to reklamy, więc nie odpowiada za ich treść. Również sam na tym zarabia, bo autorzy pomysłu z walizkami mogą dalej oszukiwać i mieć pieniądze na treści sponsorowane. Niestety, tak to działa - ubolewa Rudzki.

Dodaje, że co jakiś czas pojawiają się podobne posty, tylko nazwy w profilach się zmieniają, jest albo lotnisko, albo airport - różnie!

• Chodzi o to, że za chwilę ten fałszywy profil może zniknąć, a wkrótce pojawi się kolejny i oszustwa zaczną się od nowa.

- W listopadzie walizka kosztowała 9 zł i widać interes się kręci, skoro teraz cenę podniesiono do 13 zł. Jest sporo osób oszukanych. A, przyznam szczerze, odkąd od 10 lat pracuję na lotnisku, to tylko raz mieliśmy aukcję walizki. Podróżni raczej szukają swoich zagubionych bagaży, a nie je zostawiają. Naprawdę, radzę uważać, żeby nie stracić pieniędzy! - podsumowuje Piotr Rudzki.

Ostrzeżenie można też znaleźć na stronie Lotniska Chopina.

• Facebook stał się popularnym celem phishingu, oszukują tam m.in. na BLIKa, fałszywe bilety koncertowe, fałszywe oferty pracy, kupony, karty podarunkowe, loterie, niespodziewane wygrane,„zobacz kto widział twój profil”.
• Są też np. clickbait służący do rozsiewania wirusów, oszustwa matrymonialne i, naprawdę, długo by można jeszcze wymieniać.