W minioną sobotę koszykarki Artego pokonały w Poznaniu MUKS 56:51. Było to pierwsze zwycięstwo po czterech porażkach z rzędu.
<!** Image 2 align=none alt="Image 185646" sub="Na meczach Artego w hali Chemika przy ul. Glinki bydgoską drużynę wspiera coraz liczniejsza grupa kibiców Fot.: Tymon Markowski">- Wpadliśmy w jakąś spiralę niemożności, dlatego bardzo cieszy mnie ten wynik. Ciągle wszystko jest w naszych rękach. Gdy będziemy grali zespołowo, podejmiemy walkę, jesteśmy w stanie zakwalifikować się do play of - powiedział po spotkaniu trener bydgoszczanek Adam Ziemiński.
Jak wiadomo, do decydującej walki o medale zakwalifikuje się osiem najlepszych drużyn po sezonie zasadniczym. Pozostałych sześć rywalizować będzie o utrzymanie, chyba że - o czym już informowaliśmy - od nowego sezonu wprowadzona zostanie zamknięta liga zawodowa. Takie bowiem są przymiarki.
Na cztery kolejki przed końcem do siódmego i ósmego miejsca kandydują aktualnie trzy zespoły - Lider Pruszków, ŁKS Łódź i Artego Bydgoszcz. I te ekipy zapewne pomiędzy sobą rywalizować będą o play off. Szanse na przegonienie AZS Gorzów są już tylko matematyczne, a Widzew traci do tej trójki już zbyt wiele punktów.
<!** reklama>Artego w poniedziałek, 27 bm., zagra z Liderem (17.00). Będzie to mecz awansem, bo w rozgrywkach PLKK nastąpi teraz dwutygodniowa przerwa - ze względu na finał mistrzostw kraju juniorek starszych (piszemy o tym obok w pasku) oraz Final Four Pucharu Polski.
Na pewno wyjściowa sytuacja bydgoszczanek byłaby dużo lepsza, gdyby nie dwie niespodziewane porażki na własnym parkiecie z INEĄ AZS Poznań i ŁKS, ale z drugiej strony pokonały CCC Polkowice!
Mecze do rozegrania drużyn z miejsc 7-9:
Lider Pruszków: Artego - Lider (w pierwszy meczu 64:61), Lider - Odra Brzeg (50:68), Tęcza Leszno - Lider (52:67), Lider - ROW Rybnik (63:74).
ŁKS Łódź: CCC Polkowice - ŁKS (zaległy, 72:63), Tęcza - ŁKS (60:69), ŁKS - ROW (55:56), AZS Gorzów - ŁKS (70:84), ŁKS - Widzew (85:67).
Artego Bydgoszcz: Artego - Lider (64:61), Energa - Artego (92:74), Odra - Artego (85:89), Artego - Tęcza (67:59).
Tak wygląda aktualna tabela Ford Germaz Ekstraklasy:
1. Wisła Kraków | 22 | 43 | 1721:1273 |
2. Lotos Gdynia | 22 | 40 | 1785:1311 |
3. CCC Polkowice | 21 | 39 | 1628:1200 |
4. Energa Toruń | 21 | 35 | 1662:1443 |
5. ROW Rybnik | 22 | 35 | 1473:1414 |
6. AZS Gorzów | 22 | 34 | 1477:1486 |
7. Lider Pruszków | 22 | 33 | 1438:1439 |
8. ŁKS Łódź | 21 | 32 | 1434:1450 |
9. Artego Bydgoszcz | 22 | 32 | 1467:1569 |
10. Widzew Łódź | 21 | 28 | 1298:1511 |
11. Tęcza Leszno | 22 | 28 | 1291:1540 |
12. Odra Brzeg | 22 | 27 | 1283:1539 |
13. MUKS Poznań | 22 | 26 | 1303:1648 |
14. INEA AZS | 22 | 24 | 1086:1523 |
Okiem kapitana drużyny
Agnieszka Szott, grająca na pozycji skrzydłowej koszykarka Artego
Mecz z MUKS zaczęłyśmy trochę nerwowo, bo czułyśmy presję i wiedziałyśmy, że musimy go wygrać. Poza tym, pragnęłyśmy udowodnić, że jesteśmy drużyną, że w zespole jest chemia. Wysokie 19-punktowe prowadzenie na początku trzeciej kwarty trochę nas rozluźniło, ale ostatecznie pokonałyśmy rywala. Może nie w pięknym stylu, ale liczą się przede wszystkim tak ważne dla nas dwa punkty. Dziękuję wszystkim koleżankom, że zagrały na 150 procent, a młodym zawodniczkom z ławki za wsparcie. (nad)