Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaczyna się czas zabawy, spotkań i balów. Jak nie popełnić towarzyskiej gafy?

Sonia Gruszka
Savoir vivre
Savoir vivre
Przed wyjściem na elegancki bal lub kolację przypomnij sobie kilka najważniejszych zasad savoir-vivre. Polegaj też na intuicji - ona często podpowiada prawidłowe rozwiązania.

Organizując kameralne przyjęcie domowe, zapraszaj gości osobiście lub telefonicznie, zawsze z kilkudniowym wyprzedzeniem.

Na większy bal należy przygotować zaproszenia pisemne. Spóźnienie jest niedopuszczalne. Jeśli wiesz, że nie zdążysz na czas, uprzedź o tym gospodarzy. Gospodarz powinien powitać gości i odebrać ich płaszcze.

W żadnym wypadku nie należy zdejmować butów, gospodarze również nie powinni tego wymagać od zaproszonych.

W przypadku kiedy goście nie znają się, stosujemy zasadę by jako pierwszego przedstawić kobiecie mężczyznę, a osobę młodszą starszej. Przy stole małżeństwa nie powinny siedzieć obok siebie.

Przy stole

O tym, że nie wolno trzymać łokci na stole, ani bawić się sztućcami powszechnie wiadomo. Okazuje się, że na co dzień nie zdajemy sobie sprawy z niektórych niepoprawnych zachowań. - Częstym błędem jest pozostawianie butelek na blacie.

Jest to nietaktowne i nieco niechlujne. Sam stół i to co oraz w jaki sposób jest na nim ułożone czy też postawione nie może utrudniać kontaktu wzrokowego – radzi Dominika Kosińska z Akademii Kultury i Rozwoju Osobistego.

- Napoje powinny być pozostawione na osobnym, bocznym stoliczku. Jeśli chodzi o napoje alkoholowe, nie zmuszajmy nikogo do ich picia. Musimy zwracać uwagę na fakt, że są osoby, które nie spożywają alkoholu ze względów wyznaniowych, zdrowotnych czy też danego dnia są kierowcami i zdają sobie sprawę z własnej odpowiedzialności.

Natomiast należy wszystkim nalać odpowiedni trunek do kieliszka. Gospodarz nie zubożeje, bo i tak już butelka została otwarta. Osoba niepijąca alkoholu symbolicznie podnosi kieliszek do ust podczas toastu - dodaje.

Podczas zasiadania przy stole zwróćmy uwagę na rozmowy, które powinny towarzyszyć spożywaniu posiłków. Aby konwersacja mogła się swobodnie toczyć, należy jeść małymi kęsami. Podczas zasiadania przy stole mężczyźni powinni zagadywać kobiety po swojej prawej stronie, dotrzymywać im tempa jedzenia i umilać czas.

- Pamiętajmy, że często popełnianym błędem podczas przyjęć jest pozostawianie na talerzu części spożywanego dania a nie są to ości czy kostki. Mowa tutaj o zbyt wielkiej ilości samodzielnie nałożonego jedzenia.

Pozostawienie kawałka mięsa czy odrobiny sałatki daje dwojaki sygnał: albo nam nie smakowało, co może być afrontem wobec gospodyni, albo jesteśmy łakomczuchami, którzy nie potrafią ocenić swoich możliwości - zwraca uwagę Dominika Kosińska.

Zawsze wykorzystuj serwetę położoną na talerzu lub po jego prawej stronie. Kiedy zaczynasz już jeść, połóż ją na kolanach. Przecieraj usta przed każdym zasięgnięciem po kieliszek lub szklankę z wodą czy sokiem. Zapobiegniesz w ten sposób pozostawieniu śladów ust na szkle.

Do tańca proś niebanalnie

O dobrych manierach nie możemy zapominać zwłaszcza w tańcu. Wszystkich, którzy mają wątpliwości co do całowania kobiety w dłoń, uspokajamy.

Ten gest nadal obowiązuje w relacjach towarzyskich i uznawany jest za dowód wyróżnienia kobiety w relacjach damsko-męskich. - Należy jednak pamiętać, że prawdziwy gentleman schyli się do wysokości podanej dłoni i „zawiesi” na swoje usta ok. dwa cm nad dłonią. W ten sposób symbolicznie całuje się kobiecą dłoń - podpowiada Dominika Kosińska.

Aby rozpocząć taniec mężczyzna powinien sam ocenić swoje możliwości taneczne. Nie zawsze chęć zaimponowania jest poparta umiejętnościami. Mowa rzecz jasna o tańcu w parach. Jak kulturalnie poprosić do tańca?

- Mężczyzna nie powinien być nachalny. Należy zwrócić uwagę na umiejętność zadania pytania. Standardowe: „Czy zatańczy Pani ze mną?” jest zbyt banalne. Tak jakbyśmy się zastanawiali w piekarni: czy kupić chleb czy bułki? W relacjach towarzyskich istotna jest elokwencja: „Czy wyróżni mnie Pani i pozwoli zaprosić się do tańca?”.
Zwróćmy uwagę, że w tym przypadku kobieta pozostaje cenniejszą i mężczyzna poddaje się jej woli - radzi Dominika Kosińska.

W niektórych sytuacjach możemy nie mieć ochoty na taniec. Jak wskazuje Akademia Kultury i Rozwoju Osobistego, forma odmowy tańca zależy od stopnia znajomości i nie ma tutaj jednoznacznej reguły. Ważne jest, aby odpowiedź negatywna nie była jednoznaczna z „pozyskaniem” wroga.

Nie możemy chować się również za „ból głowy”, bo może okazać się, że po kilku minutach brylujemy na parkiecie i mężczyzna, który nas wcześniej poprosił, jeszcze bardziej może poczuć się odrzucony i zacznie zastanawiać się nad przyczyną takiego faktu.

- Pamiętajmy, że podczas przyjęć wszyscy powinni się dobrze bawić, zjeść i do tego poznać nowych ludzi. Możliwe, że zawarte w okolicznościach przyjęcia znajomości będą owocowały przez wiele lat. Jeśli idziemy gdzieś parą, to lepiej umówić się, że pierwszy taniec na pewno będzie wspólny, natomiast kolejne będą zależały już od atmosfery panującej na sali - radzą nasi eksperci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!