Zobacz wideo: Zimowe atrakcje Bydgoszczy w sezonie 2021/2022
Policjanci patrolowali ul. Śniadeckich w Bydgoszczy, to było w środę (29 grudnia 2021) około godziny 19:30. Zauważyli osobowego nissana, którym jechało dwóch mężczyzn. Kierowca, skręcając w ulicę Sienkiewicza, nie użył kierunkowskazu. Wyglądało na to, że jest pijany. Policjanci zatrzymali go do kontroli na ul. Mazowieckiej.
Uwagę wywiadowców zwracało nerwowe zachowanie obu mężczyzn. Kierowca miał... biały nalot w okolicach nosa. Przy pomocy testera została mu zbadana ślina na zawartość zabronionych substancji.
- Badanie wykazało obecność amfetaminy w organizmie - mówi kom. Lidia Kowalska z biura prasowego KWP w Bydgoszczy. - Przy pasażerze, którym okazał się 29-latek już wcześniej zatrzymywany w związku z przestępstwami narkotykowymi, funkcjonariusze zabezpieczyli lufki szklane. Skontrolowany został również samochód. Pod jednym z dywaników policjanci znaleźli pudełko po papierosach, w którym schowany był woreczek z kilkoma gramami suszu roślinnego. Badanie narkotesterem potwierdziło, że to marihuana.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Kierowca trafił do szpitala, gdzie została mu pobrana krew do badań, zaś policjanci z pasażerem pojechali do jego domu. Podczas przeszukania zobaczyli pudełko z kilkunastoma woreczkami foliowymi i jednym większym z suszem roślinnym. W zamrażalniku był z kolei worek foliowy z białym proszkiem - 57 gramów amfetaminy i 24 gramy marihuany.
22-letni kierowca i jego pasażer trafili do aresztu. Nazajutrz (30 grudnia 2021) usłyszeli zarzuty. Młodszy odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem amfetaminy i posiadanie narkotyków, które były w aucie, natomiast pasażer - za posiadanie amfetaminy i marihuany.
