Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zacięła się winda w urzędzie wojewódzkim w Bydgoszczy. Panika wisiała na włosku. Urząd tłumaczy, że zgłoszenie przyjęto

mc
W wieżowcu przy ulicy Konarskiego zablokowała się winda. Pasażerowie zaczęli się niecierpliwić. Urząd zapewnia, że awarię zgłoszono firmie konserwatorskiej
W wieżowcu przy ulicy Konarskiego zablokowała się winda. Pasażerowie zaczęli się niecierpliwić. Urząd zapewnia, że awarię zgłoszono firmie konserwatorskiej K-PUW
Według interesantki urzędu, która znalazła się w zaciętej windzie, nikt z obsługi budynku nie zareagował na zgłoszenie o awarii. Opisuje sytuację, w której lada moment mogło dojść do paniki. Ze strony urzędu wojewódzkiego pada zapewnienie, że usterka została zgłoszona, a pracownicy zareagowali prawidłowo.

- Miałam wrażenie, że lada moment wydarzy się coś groźnego. Niewiele brakowało, by wybuchła panika - mówi nasza Czytelniczka.

Pani Gabriela zwróciła się do redakcji w związku ze zdarzeniem, którego była uczestnikiem w czwartek, 18 stycznia. Tego dnia towarzyszyła bliskiej osobie podczas wizyty w Wojewódzkim Zespole Orzekania o Niepełnosprawności. Urząd mieści się na czwartym piętrze wieżowca przy ulicy Konarskiego w Bydgoszczy.

- Wsiedliśmy do windy - mówi pani Gabriela. - Zaczęliśmy zjeżdżać na parter. W pewnym momencie winda zatrzymała się. Okazało się, że jesteśmy na poziomie pierwszego piętra. Nie mogliśmy wysiąść. Wcisnęłam przycisk oznaczony słuchawką telefonu, żeby zgłosić awarię i wezwać pomoc, ale system nie zadziałał. Od razu skojarzyłam, że to pewnie z powodu odcięcia zasilania. Zadziałał jednak inny przycisk, oznaczony symbolem dzwonka. Usłyszeliśmy dźwięk alarmu.

"Ludzie różnie reagują"

Wbrew oczekiwaniom - tak przynajmniej wynika z relacji Czytelniczki - "nikt nie przyszedł". - Ludzie zaczęli się niecierpliwić, jedna z pań mówiła, że jej duszno. Ludzie różne reagują w takich sytuacjach, niektórzy mogą przecież cierpieć na klaustrofobię. Jeden pan zaczął już zdejmować z siebie ubrania. Powiem szczerze, że już poczułam strach.

Pani Gabriela postanowiła coś zrobić i zaczęła zapewniać co bardziej nerwowe osoby, że pomoc jest w drodze. - Mówiłam, że już słyszę, jak ktoś do nas idzie. Chciałam rozładować atmosferę - opowiada Czytelniczka. - Pamiętajmy, że to zespołu orzekania przychodzą osoby niepełnosprawne, czasem również borykające się z problemami psychicznymi. Z doświadczenia wiem, jak ktoś borykający się z problemami mentalnymi, może czasem zareagować w sytuacji stresowej. Tego bałam się najbardziej.

Ostatecznie, w końcu drzwi się otworzyły i pasażerowie windy mogli wyjść na korytarz.

- Na dole w hallu głównym urzędu zgłosiłam tę sytuację - dodaje pani Gabriela.

W wieżowcu przy ulicy Konarskiego 1-3 oprócz Zespołu Orzekania o Niepełnosprawności mieszczą się też inne instytucje, między innymi Wojewódzki Urząd Statystyczny w Bydgoszczy, jednak zarządcą budynku jest właśnie urząd wojewódzki.

Przeglądy są przeprowadzane

- Powołując się na relację bezpośrednio kierownika obiektu, który był świadkiem zdarzenia, możemy stwierdzić, że zadziałaliśmy w sposób prawidłowy - wyjaśnia Natalia Szczerbińska, rzecznik prasowy Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Zgłoszono zacięcie pracownikowi Firmy konserwatorskiej. Zgłoszenie zostało przyjęte, ale po około dwóch minutach winda sama odblokowała się i pasażerowie zostali uwolnieni. Najprawdopodobniej zacięcie powstało z uwagi na chwilowy zanik zasilania elektrycznego.

- Nadmieniam, że urząd prowadzi w sposób prawidłowy przeglądy wszystkich urządzeń dźwigowych, platform oraz prowadzi Księgi Rewizyjne, w których są protokoły dopuszczające wszelkie urządzenia do eksploatacji, wydane przez Urząd Dozoru Technicznego. - dodaje rzeczniczka.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zacięła się winda w urzędzie wojewódzkim w Bydgoszczy. Panika wisiała na włosku. Urząd tłumaczy, że zgłoszenie przyjęto - Gazeta Pomorska