Adam Gajewski, kierownik sekcji dziedzictwa lokalnego Muzeum Legend Szyperskich „Barka Lemara” z Miejskiego Ośrodka Kultury mówił, że holownik wymaga gruntownego remontu, łącznie ze wstawieniem nowego silnika. Miasto chce go przystosować do funkcji wycieczkowej na 12 osób.
Ale jest gorzej....
- Remont idzie i dobrze, i źle. Po wypiaskowaniu dolnej części kadłuba okazało się, że są w niej dziury. Trzeba je zaspawać albo wypełnić specjalną żywicą. To normalnie stosowany sposób. Środek został wyczyszczony z mułu. Myślę, że po wakacjach Certa zostanie zrzucona na wodę, reszta prac będzie się toczyła później, już na wodzie. Na razie zrobimy z niej replikę, tak jak ORP Błyskawica - stwierdza Adam Gajewski, kierownik sekcji dziedzictwa lokalnego Muzeum Legend Szyperskich „Barka Lemara” z Miejskiego Ośrodka Kultury.
MCK wydało do tej pory na remont 48 tys. zł. Wystąpił do miasta o dotację na dalsze prace.
Historia holownika Certa
Holownik parowy "Irmtraut" był jedną z pierwszych jednostek z własnym napędem zbudowanych dla niemieckiego armatora w stoczni Bromberger Gesellschaft, należącej później do Lloyda Bydgoskiego. W latach 1897-1941 portem macierzystym statku był Berlin-Charlottenburg. W 1941 r. został sprowadzony do Gdańska, zaś w 1942 r. trafił do Bydgoszczy. W 1945 r. zatonął. Po wydobyciu, odbudowano go w Bydgoszczy i przemianowano na "Czerwińsk". W 1952 r. holownik przebudowano, stocznię opuścił w 1954 r. już jako "Certa". W 1968 r. statek zagrał nawet w serialu "Czterej pancerni i pies".
Z Bydgoszczy do Berlina
W barwach Bydgoskiej Żeglugi „Certa” pływała głównie po Górnej i Dolnej Noteci, Kanale Bydgoskim i Brdzie. Służba trwała do 1995 r. Dwa lata później holownik znowu zatonął, cumując przy starym nabrzeżu bydgoskiego portu. Po remoncie stał się statkiem pasażerskim „Orlik”. W 2004 r. jednostka została sprzedana i trafiła do Berlina.
