MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabrakło równej postawy zespołu

Krystian Góralski
Krystian Góralski
Reprezentacja Polski na Drużynowy Puchar Świata na żużlu nadal nie jest pewna, czy będzie miała okazję bronić tytułu wywalczonego w ubiegłym roku.

Reprezentacja Polski na Drużynowy Puchar Świata na żużlu nadal nie jest pewna, czy będzie miała okazję bronić tytułu wywalczonego w ubiegłym roku.

<!** Image 2 align=right alt="Image 28689" >W niedzielę w Rybniku odbył się pierwszy z półfinałów. Zakończył się on zwycięstwem ekipy Australii, która zdobyła 49 punktów. Polacy i zawodnicy z Wielkiej Brytanii wywalczyli po 48 oczek. Takie wyniki sprawiły, że żużlowcy z krainy kangurów są już pewni występu w sobotnim turnieju finałowym na torze w Reading.

Jadą do Reading

Z kolei zawodnicy z orłem na piersi i Brytyjczycy o dwa miejsca premiowane awansem do finału będą musieli jeszcze rywalizować w barażu. Zostanie on rozegrany w czwartek, również na torze w angielskim Reading.

Polacy nierówno jeździli na torze rybnickiego RKM-u. Mieli bardzo udane serie, w których gonili rywali. Na przykład w ostatnich pięciu biegach uzbierali łącznie aż piętnaście punktów. Z tego ponad połowę (8) zdobył Tomasz Gollob (raz jadąc jako joker i w ten sposób zdobywając aż sześć pkt.).

<!** reklama left>Nasi reprezentanci mieli też gorsze momenty. W drugiej serii zdobyli jedynie pięć oczek.

Najmniej punktów dla biało-czerwonych w niedzielnych zawodach wywalczył torunianin Wiesław Jaguś.

- Jestem zawiedziony swoją postawą - stwierdził lider Adriany Toruń. - Liczyłem na zdecydowanie więcej punktów w tych zawodach, a udało mi się wywalczyć jedynie pięć. Chyba za bardzo chciałem się pokazać i to sprawiło, że pojawiła się trema przed startem.

Decyzja przed treningiem

Torunianin zajął miejsce awizowanego wcześniej Janusza Kołodzieja. Trener Polaków Stanisław Chomski podał tę informację przed sobotnim treningiem.

- O końcowym sukcesie Australijczyków zadecydował jeden punkt - dodał Wiesław Jaguś. - Tak bywa w sporcie. Każda z trzech ekip mogła wygrać i każda mogła przegrać. Przed nami turniej barażowy. Cała szósta zawodników musi się stawić w Reading. Kto pojedzie w zawodach, będzie wiadomo w czwartek przed treningiem.

Pewny wydaje się start w czwartkowym turnieju barażowym Janusza Kołodzieja, który w lidze angielskiej reprezentuje barwy właśnie klubu z Reading i bardzo dobrze zna tamtejszy tor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!