Konsul generalny Federacji Rosyjskiej wręczył wczoraj dziewięćdziesięciu kombatantom Medale Zwycięstwa za udział w wielkiej wojnie ojczyźnianej 1941-1945.
<!** Image 2 align=right alt="Image 3295" >Dekret o przyznaniu Polakom odznaczeń podpisał prezydent Władymir Putin. Uroczystość odbyła się w Pomorskim Muzeum Wojskowym przy ul. Czerkaskiej w Bydgoszczy. Przybyły na tę okazję z Gdańska konsul generalny Federacji Rosyjskiej, Wasylij Zujew złożył kombatantom najserdeczniejsze życzenia. Dołączył się do nich zastępca dowódcy Pomorskiego Okręgu Wojskowego, gen. bryg. Zygmunt Duleba.
Dla wielu starszych ludzi była to jedna z nielicznych okazji do spotkania z dawnymi towarzyszami broni.
Bydgoszczanin Adam Wolff, rocznik 1919, w 1939 roku nie zdołał uciec na Węgry, w nadgranicznej Kołomyi ożenił się, po czym został wcielony do Armii Czerwonej. Cały szlak bojowy służył jako saper. - Mam książeczki kombatanckie rosyjską i polską - mówi weteran. Emerytowany profesor ATR Zbigniew Kikiewicz, który służył w I Armii od Lenina do Berlina odznaczenie traktuje jako dowód pamięci wspólnej walki, ramię w ramię z Rosjanami, Ukraińcami, Białorusinami. - Zwyciężyliśmy, jednak po 60 latach między Rosją a Niemcami stosunki są bardzo dobre, zaś między Polską a Rosją nie najlepsze. To nie jest korzystne dla nas - dodaje. (jar)