https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za sobą pójdą w ogień

Ren
Niecodzienny jubileusz diamentowych godów obchodzili państwo Józefa i Stanisław Sobczakowie. Ich znajomość zaczęła się w podinowrocławskim Jacewie.

Niecodzienny jubileusz diamentowych godów obchodzili państwo Józefa i Stanisław Sobczakowie. Ich znajomość zaczęła się w podinowrocławskim Jacewie.

<!** Image 2 alt="Image 155918" sub="Państwo Józefa i Stanisław Sobczakowie jubileusz diamentowych godów obchodzili w inowrocławskim ratuszu Fot. Nadesłane">Msza święta w kościele, a później życzenia, kwiaty i gratulacje od władz miasta Inowrocławia - tak wyglądała uroczystość diamentowych godów państwa Józefy i Stanisława Sobczaków. - Mama urodziła się we Francji, później jednak wraz z rodzicami zamieszkała w Jacewie. Rodzice poznali się przed wojną, gdyż mieszkali po sąsiedzku - mówi syn jubilatów, Eugeniusz Sobczak. Małżonkowie pracowali na kolei. Pan Stanisław był maszynistą, a jego żona telegrafistką. Doczekali się trójki wnucząt i dwojga prawnuków. - Rodzice nie potrafili bez siebie żyć i to była ich recepta na udane małżeństwo - dodaje syn. (Ren)

<!** reklama>

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski